Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Egzystencjalna terapia rozpaczy – Nietzsche i Zaratustra
    Przeczytaj komentowany artykuł

    Autor: impresja   Data: 2010-01-01, 20:35:59               Odpowiedz

    Taki smutek wyziera z artykułu,że aż ciarki mnie przeszły.
    Autorze dlaczego jesteś taki nieszczęśliwy?-:).
    Wszystkiego co najlepsze dla Pana w tym 2010roku życzę serdecznie.
    I dużo miłości.



    • RE: Egzystencjalna terapia rozpaczy – Nietzsche i Zaratustra
      Przeczytaj komentowany artykuł

      Autor: fatum   Data: 2017-06-28, 15:30:58               Odpowiedz

      Przeczytałam jeszcze raz Pana artykuł i chcę powiedzieć,że nie dam sobie wmówić,iż żyję w świecie w którym sens umarł.Absolutnie się z tym nie zgadzam,ale artykuł uważam za bardzo wartościowy,który prowokuje Czytelnika do samodzielnych samodzielnych.Dziękuję.



      • RE: – Nietzsche i Zaratustra
        Przeczytaj komentowany artykuł

        Autor: Adamos325   Data: 2017-06-28, 17:43:41               Odpowiedz

        No sens zawsze jakiś jest... - mniejszy lub większy - chodzi tylko o to, żeby go odkryć :) W beznadziei też można odkryć nadzieję..., np. słyszałem, hindusi, medytatorzy tak robią. W naszej religii chrześcijańskiej bardziej chodzi o to, żeby twardo chodzić po ziemi, a jednocześnie mieć nadzieję, uśmiechać się. A beznadzieja - to głos Złego!



        • RE: – Nietzsche i Zaratustra
          Przeczytaj komentowany artykuł

          Autor: fatum   Data: 2017-06-29, 15:03:54               Odpowiedz

          Adam przytoczę Ci fajne słowa profesora księdza Józefa Tischnera (myśli wyszukane).Oto one."Problemu zbawienia nie rozwiązuje religia,lecz Pan Bóg;problemem religii jest samorozumienie człowieka na drodze do Boga.Patrząc z tego punktu widzenia,mam wrażenie,że jednak istnieją religie lepsze i gorsze.Intuicja mówi mi,że religia słowa,religia dialogu jest doskonalsza niż religia fatum,wydobywa z człowieka więcej możliwości".P.S. no,kocham tego człowieka (ks.Józefa Tischnera).Jego myśli wyszukane.Znów mi sprawiają radość.Pozdrawiam.



          • RE: – Nietzsche i Zaratustra
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: Adamos325   Data: 2017-06-30, 00:17:00               Odpowiedz

            No prawda właściwie - samozrozumienie można powiedzieć służy tylko nam, żeby było nam łatwiej żyć, w pewnej świadomości, wiedzieli dokąd zmierzamy, z jakim Bogiem mamy do czynienia. A sam Bóg może nas właściwie zbawić zawsze, bez naszego zrozumienia, według swojej woli, postanowienia - i my możemy nic z tego nie zrozumieć..., to jest Jego decyzja. No ale też jako że traktuje nas jak partnerów, na swój obraz i podobieństwo - więcej daje nam pewne zrozumienie..., pewne możliwości, i też pewną wiedzę że nasze zbawienie też trochę od nas zależy, czy go będziemy chcieli? - choć jak mówię wcale tak nie musi być, Bóg i bez naszego udziału może nas zbawić - wtedy kiedy będzie chciał. Właściwie to już nasze zbawienie zostało dokonane - przez Jezusa i w Jezusie - nic i nikt już tego nie zmieni!

            No i tak, to samo przez się - religia dialogu jest zawsze bardziej zrozumiała..., to podobnie jak rozmowa z człowiekiem. Ale Bóg chyba oczekuje od nas też pewnego zaufania, w ciemno czasami - i nie mówi nam też wszystkiego, bo... uważa że nam to może niepotrzebne?, główny punkt ciężkości leży gdzie indziej. Ale jako Bóg kochający - i tak nam dużo powiedział o sobie...



          • RE: – Nietzsche i Zaratustra
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fatum   Data: 2017-06-30, 09:16:28               Odpowiedz

            Pięknie powiedziane.Często myślałam,że dobrze jest,iż mój Bóg Jest Taki właśnie Nieprzenikniony,ale jednak chce by Go naśladować na miarę mojej świadomości.Z zapałem i z radością,że mam Go na zawsze i zawsze pod ręką.Kocha mnie i wspiera nawet gdy o tym nie wiem.Czeka,aż odkryję ten fakt i podzielę się swoją radością z Nim.Czeka cierpliwie na mnie (na moje samozrozumienie)i On chce to czuć,że ja już wiem,że idę w dobrą stronę (rozumiem kim jestem,po co i dokąd wędruję).I,że w pewnym sensie jest to moja decyzja na podstawie danej mi wolnej woli.Mogę więc wiele i w zgodzie z Jego Wolą,która jest zakryta przede mną,po to,bym chciała ją odkrywać.Boska zabawa ze swoim dzieckiem.I to jest dla mnie cudowne,że mogę być takim dzieckiem i,że sama tego chcę.Tak Adamie też tak uważam,że jako Bóg kochający dużo nam o Sobie powiedział.



          • RE: – Nietzsche i Zaratustra
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fatum   Data: 2017-06-30, 13:29:53               Odpowiedz

            P.S. Adam zanim o tym Hitlerze i Stalinie będziesz czytał (makabra!!!),to odnieś się jeszcze bardzo
            proszę do moich przemyśleń.Dzięki.



          • RE: – Nietzsche i Zaratustra
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: Adamos325   Data: 2017-06-30, 17:24:56               Odpowiedz

            Makabrą to jest życie, jak powiedziałby Nullo - a nie książka ;) Książka służy tylko poszerzaniu wiedzy albo czasami też adrenalinie :) Nie bój się Fatum - ja Cię wszędzie ochronię! ;)

            PS. No dobra, Panią Fatum już Cię nie będę nazywał... - widzę że aż tak Dużego szacunku nie chcesz ;))



          • RE: – Nietzsche i Zaratustra
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fatum   Data: 2017-06-30, 18:14:13               Odpowiedz

            Rozumiem.Nie oszalejesz (poszerzając wiedzę).To zatem czuj się bezpieczny (z szacunkiem,czy bez szacunku).Bezpieczeństwo to bezpieczeństwo.Sama się skutecznie chronię.Albo korzystam z pomocy Światła.Ty chroń siebie.W sumie to chyba powiedzieliśmy już wszystko.-:(Bez pytań.