Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Śmiech i poczucie humoru (320)
- Calmi..... (3)
- Niezdrowa, jednostronna relacja (38)
- Jak wytłumaczyć partnerce co mi się ni... (14)
- Czy mam borderline pomóżcie (15)
- Kto jeszcze tutaj zagląda? (19)
- Czy ktoś jeszcze tak ma? Czuję się jak... (2)
- czy trauma musi mieć źródło w obecnym... (4)
- Zamiana ról (19)
- Relacja - moja "nadinterpretacja"? zdr... (5)
- Lubię muzykę. Polecam muzykę. Posłucha... (96)
- Próba wybaczenia żonie zdrady, a jej z... (156)
- Headlines (2)
- Po raz pierwszy: 2 ścieżki (53)
- Rzeczywsitość (2)
- Brak uczuć (4)
- Poszukiwane rodzeństwo osób z zaburzen... (1)
- Kiedy warto jest iść na diagnozę psych... (2)
- MOS Łomianki (1)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Przeczytaj komentowany artykuł
RE: Molestowanie moralne - perwersja moralna czy patol
Autor: Terra Data: 2009-09-09, 18:29:04najlepsze jest to ze jak powiesz o molestowaniu moralnym psychologowi, to agresor sie nigdy nie dowie, ze mowiac potoczne: "konfidencisz".
Ty masz spokoj moralny, psycholog - zaplate.
Agresor atakuje przeciwko nowej linii obrony defensora.
Wizyta u psychologa to jak roszada w szachach.
- Molestowanie moralne - perwersja moralna czy patol - elżbieta100, 2007-08-22, 11:21:04
- RE: Molestowanie moralne - perwersja moralna czy patol - Terra, 2009-09-09, 18:29:04
- RE: Molestowanie moralne - perwersja moralna czy patol - fatum, 2016-11-25, 13:59:19