Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Dawanie, odpowiedzialność i miłość - DOM

Autor: fatum   Data: 2014-09-27, 11:08:05               

Rozumiem.Ty chyba tez,ze dworzanie to specyficzna grupa spoleczna i wymagajaca od ,,ucznia",by samodzielnie wypracowal swoj dystans,ktory go bedzie ratowal z roznych niepokojacych go sytuacji i zagrozen.Krol moze i powinien roznic sie od architekta,ale powinien takze wypracowac w sobie zdolnosc dystansu.Cala psychologia tego uczy.Tego myslenia,wnioskowania czy korygowania pogladow.Zacheca do samodzielnego uczenia sie i dyscypliny.Wiem,ze nie moze byc zycia bez frustracji wiec wyjatkowo pozwalam tobie zyrafko na frustracje,,czyli pewien rodzaj niezgody na cos.Tym czyms (niezgoda na cos) pewnie bedzie Upiorek.Pomaga Nerwolka wiec nie bede sie wcinala,bo mam dystans do twojej sprawy.:-).I obnizylam swoja poprzeczke,bym nie popadla we frustracje,ktora u mnie ma tendencje do rosniecia w gore i w dol.Zalezy to od mojej interpretacji danych zjawisk.Kiedys zadawalam sobie czesto pytanie dlaczego nie moge odpuscic?Co takiego sie we mnie dzieje,ze tego nie moge zrobic?Kto mnie ignorowal tak czesto,ze teraz nie potrafie odpuscic,bo ten fakt ignorowania moich potrzeb zaszedl az tak daleko.A gdzie korekta siebie?Wlasnie to pytanie jest ratunkiem.!!!!Zmienic moge tylko siebie zyrafko.Ty rowniez to mozesz uczynic.Korekta innej osoby jest nierealna.Wierzysz mi?

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku