Forum dyskusyjne

Brak pracy, depresja, zniechęcenie

Autor: Martyna15   Data: 2024-02-14, 17:24:32               

Witam wszystkich,

od kilku miesięcy poszukuję aktywnie pracy i nie ma z tego efektu. Byłam na kilku rozmowach w tamtym roku, w tym roku na jednej, ale nic z tego konkretnego nie wyszło. Chciałabym pracować w administracji biurowej, przedstawicielstwie handlowym lub na recepcji. Wcześniej psychicznie dawałam sobie z tym radę, ale teraz jest coraz gorzej. Mam złe myśli, nie mam ochoty na nic, jestem zniechęcona, nieszczęśliwa, odczuwam brak motywacji... Dzięki pracy mogłabym się spełniać, rozwijać, czuć się zadowolona, wartościowa, miałabym ustalony rytm dnia, byłabym niezależna finansowo.
Przez tą sytuację, zaczęłam sobie dorabiać, to mi trochę pomaga, lecz niewystarczająco. W ciągu dnia, staram się zajmować różnymi zajęciami (sprzątanie, spacery, ćwiczenia, zajmowanie się psami, zakupy, czytanie książek), dbam o swoje zdrowie, czasem się z kimś bliskim spotkam. Również regularnie uczęszczam na terapię, ale mam wrażenie, że w obecnej sytuacji mi to nie bardzo pomaga. Czuję, że już nie dam rady tak dłużej. Byłam spokojna, ale w tym momencie już to przestało skutkować. Chyba popadłam w depresję... Praca to nie wszystko, ale jest jednak ważna dla człowieka, o czym zapewne każdy wie. Poza tym, mam poczucie bezsensu życia, nie mogę realizować swoich planów, póki nie zdobędę pracy, także jestem zablokowana. Martwię się o swoją przyszłość. Wiem, że nie mam na to wpływu, ale nie podoba mi się to, jak funkcjonują ludzie w obecnych czasach, są zamknięci w czterech ścianach, wszystkim zawładnęły media społecznościowe, ludzie się od tego uzależnili i w tym zatracili, całe swoje życie przedstawiają na facebooku itd., zero prywatności. Niektórzy nawet mówią, że nie mają czasu się spotkać, co jest zupełnym absurdem. Kiedyś ludziom zależało na realnych spotkaniach i kontaktach z drugim człowiekiem, a teraz to się nie liczy. Czuję się w tym trochę osamotniona, czasem ktoś się spyta o moje samopoczucie, albo czy znalazłam pracę. Mam takie głupie myśli, że nic mnie już w życiu nie spotka i będzie źle. Dobija mnie ta monotonia i że nic się nie dzieje, wręcz mnie to męczy.. Nieraz już z braku sił na to wszystko, płaczę i zamykam się w sobie..

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku