Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Termin wizyt u psychoterapeutki wyznaczony

    Autor: petysana   Data: 2024-05-06, 14:50:51               Odpowiedz

    Wyznaczono mi wreszcie termin wizyt u psychoterapeutki! Czekałam trochę ponad rok na NFZ i nie mogłam się już doczekać, choć również się boję że sobie nie dam rady, ale przeważa podekscytowanie, bo jestem wniebowzięta że moje leczenie się wreszcie zaczyna! A wierzę, że mój brak wiary w wyleczenie przepracujemy z psychoterapeutką. Termin to 22.05, pierwsza wizyta stacjonarnie, reszta online. Dzień wcześniej mam trzecią już wizytę u nowej psychiatrki, co przez moją chorobę lokomocyjną będzie wyzwaniem, ale jakoś dam radę 😁



    • RE: Termin wizyt u psychoterapeutki wyznaczony

      Autor: Natalie1   Data: 2024-05-06, 15:08:34               Odpowiedz

      jestem strasznie ciekawa,jakie będziesz miała wrażenia po tej wizycie.Koniecznie napisz.A na drogę weź sobie Aviomarin.Będziesz się duąo lepiej czuła.



      • RE: Termin wizyt u psychoterapeutki wyznaczony

        Autor: petysana   Data: 2024-05-06, 16:18:14               Odpowiedz

        Jeśli nie zapomnę to napiszę 😉 Dziękuję za twoją ciekawość! Właśnie nie mogę Aviomarinu wziąć, bo wchodzi w interakcję z olanzapiną, którą biorę. Ale spytam się tego 21 maja psychiatrki czy mogę wziąć go mimo interakcji, to może chociaż podczas podróży do psychoterapeutki nie będę cierpieć. Dzięki za podsunięcie pomysłu



        • RE: Termin wizyt u psychoterapeutki wyznaczony

          Autor: Natalie1   Data: 2024-05-06, 17:11:27               Odpowiedz

          jeśli nie możesz wziąść Aviomarinu ,to kup sobie cukierki do ssania z imbiru.
          wiesz jaka jest ogólna zasada,jak jest niedobrze podczas jazdy autobusem albo samochodem?nie można nic czytać,oglądać blisko.Tylko patrzy się na drogę,na najdalszy obiekt,jaki jest w zasięgu wzroku.spróbuj,to bardzo pomaga.



          • RE: Termin wizyt u psychoterapeutki wyznaczony

            Autor: petysana   Data: 2024-05-06, 18:53:07               Odpowiedz

            Próbowałam z imbirem, brałam Locomotiv do ssania i nie pomogło. Próbowałam też masować punkt na ręce, tzw. akupresura, też nic nie dało. Postaram się tym razem usiąść z przodu, bo ja jadę najpierw autobusem, a następnie Uberem. Ale partner mojej mamy twierdzi że z przodu autobusu nie powinno się siadać, bo siedzi się nad kołem i tam najbardziej trzęsie, co wzmaga chorobę lokomocyjną, to prawda?



          • RE: Termin wizyt u psychoterapeutki wyznaczony

            Autor: Natalie1   Data: 2024-05-06, 20:16:18               Odpowiedz

            partner Mamy ma rację.Trzeba unikać miejsc,gdzie najbardziej trzęsie.Jeśli już nie możesz wziaść Aviomariunu,co jest zupełnie zrozumiałe,to patrz daleko przed siebie.To naprawdę pomaga.Przed wyjazdem nie zjadaj nic ciężkiego na żolądek,ale też nie jedź z pustym.Najlepiej jakieś sucharki,albo herbatniki.Będzie dobrze!



          • RE: Termin wizyt u psychoterapeutki wyznaczony

            Autor: mimbla1   Data: 2024-05-06, 22:53:03               Odpowiedz

            Oj nie jestem pewna, czy ma rację ten partner mamy. O ile patrzenie w coś odległego bardzo pomaga i należy unikać czytania i skupiania wzroku na telefonie itp, tu pełna zgoda, o tyle z trzęsieniem to już może być różnie.

            Mam chorobę lokomocyjną od zawsze (nie mam tylko jak sama prowadzę) i u mnie im bardziej płynna jazda i im lepsza amortyzacja tym...gorzej. Im twardsza jazda - tym lepiej. Najlepiej to by mi chyba była na wozie. i to takim z drewnianymi kołami :) To chyba zależy jakoś tam od rodzaju ruchów, na które błędnik danej osoby reaguje.

            Siedzenie z przodu autobusu albo przy kierowcy w samochodzie bardzo mi zawsze pomagało, bo wtedy można patrzeć na coś odległego. Jak usiadłam z tyłu czy nawet w środku autobusu - "atrakcje" miałam gwarantowane, bo siłą rzeczy wzrok się skupia na tym, co blisko, czyli oparciu siedzenia, które się ma niemal przed nosem.
            Niektórzy twierdzą, że jak się zaczyna robić niefajnie to pomaga głębsze oddychanie. U mnie zawsze pomagało spłycenie oddechu czyli odwrotnie niż radzą.

            Swoją drogą dolegliwość całkiem powszechna, a lekarstwa na to jak nie było, tak nie ma. Stary Aviomarin działa, ale zmula straszliwie.




          • RE: Termin wizyt u psychoterapeutki wyznaczony

            Autor: Natalie1   Data: 2024-05-07, 08:43:18               Odpowiedz

            Petysana,potrzymuję swoje zdanie -unikaj siadania na kole.To nasila objawy choroby lokomocyjnej.



          • RE: Termin wizyt u psychoterapeutki wyznaczony

            Autor: fatum   Data: 2024-05-07, 10:09:04               Odpowiedz

            Petysana, Ty w ogóle unikaj czytania tych podpowiadaczy. Piszą z teorii, a nie z doświadczenia. Nie słuchaj ich. Nie mają Twojej choroby, więc nie pomogą Ci. Serio. Nie! pomogą. Chyba, że zachorują, potem wyzdrowieją i mogą pisać na swoim przykładzie. Taka prawda. Pozdrawiam.



          • RE: Termin wizyt u psychoterapeutki wyznaczony

            Autor: mimbla1   Data: 2024-05-07, 13:43:51               Odpowiedz

            Z choroby lokomocyjnej nie da się wyzdrowieć. Można li tylko osłabiać objawy i mieć nadzieję, że "sama przejdzie" - bo i to się zdarza. Wielce nieprzewidywalna dolegliwość.

            Natalie, też na chorobę lokomocyjną cierpisz?



          • RE: Termin wizyt u psychoterapeutki wyznaczony

            Autor: fatum   Data: 2024-05-07, 15:08:42               Odpowiedz

            A co chcesz Natalie1 pomóc? Współczuję Natalie1 bardzo.P.S. -:)



          • RE: Termin wizyt u psychoterapeutki wyznaczony

            Autor: mimbla1   Data: 2024-05-07, 15:20:35               Odpowiedz

            Nie chcę pomóc tylko się dowiedzieć, może ma jakieś sposoby, których nie znam. Choroba lokomocyjna okropnie utrudnia codzienność.



          • RE: Termin wizyt u psychoterapeutki wyznaczony

            Autor: fatum   Data: 2024-05-07, 16:14:38               Odpowiedz

            Ty możesz czegoś nie! znać? Szczęka mi opadła.-:)