Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Słowa to okna, a czasem mury

Autor: Adamos325   Data: 2017-09-11, 14:19:47               

Ok, dałaś mi trochę do myślenia..., zastanowię się nad sobą - może faktycznie trzeba więcej PROSIĆ, a nie tylko żądać, żeby coś osiągnąć. Prosić też wytrwale.

Ale może masz też rację - może potrzebę dumy i potrzebę wolności będzie najtrudniej wykorzenić z mojego serca? Nawet jak ciało zewnętrzne co innego czuje, leży bezwładne - to duma pozostaje w sercu.

Aa, skomplikowałaś mi życie... ;)) Ja potrzebuję miłości - pieniądze biorę, jak ktoś daje z miłości - a nie z łaski... Boga nie boję się prosić - bo On daje z Miłości... Ale to może też być brak pokory, który leży we mnie i jest najtrudniejszy do przyjęcia. Wolę zrezygnować - niż żebrać. Nawet więcej - sam wolę dawać niż prosić. Bo... może dzięki temu czuję się kimś lepszym? ;) Choć też z drugiej strony, jak wiem że ktoś jest otwarty, ciepły - to chętnie go też poproszę. Ale problem może leży w tym, żeby nie tylko tych ciepłych prosić... - tylko też tym wzniosłym "wskazywać właściwą drogę" ;))


Fatum, piec drugi mazurek, proszę - musimy jeszcze ten temat rozwinąć i ciepło porozmawiać ;))

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku