Forum dyskusyjne

RE: Problem z głośnymi sąsiadami

Autor: fatum   Data: 2023-12-29, 23:22:03               

Wiesz Adamie tak się dzieje, że teoria, a praktyka to się znacznie od siebie różnią.Dlatego moim zdaniem to Ty nie otrzymasz do pisania kogoś, kto nie boi się cierpienia i nie boi się hospicjum. Myślę, że możesz pisać tutaj o swoim stanie i możliwe,że jakieś wsparcie dostaniesz od Forum. Ludzie Ciebie cenią,lubią,itd. Adamie pisz i będziemy Ci odpisywać, bo to umiemy robić. Możesz prosić o modlitwę wierzących. Chętnie się pomodlą w Twoim imieniu. Ja na pewno. Jak mimbla1 mnie przeniesie, to tam będę pisała. Napisałam tutaj,bo i tutaj Ty jesteś. Pozdrawiam cieplutko. Przytulam Ciebie po przyjacielsku. P.S. smutno mi się czyta, że te wszystkie gadki typu: cierpienie uszlachetnia, co Cię nie zabije...(),itd. są funta kłaków warte. Zupełnie się z Tobą Adamie zgadzam.Życie nas sprawdza nieustannie. Po prostu wątpienie staje się nieuchronne. Wiara zostaje sprawdzana. No,dużo rzeczy się z nami dzieje. Pamiętam jak byłam na stole operacyjnym i patrzyłam w sufit i myślałam, czy się obudzę,czy nie? To była poważna operacja i mówiono mi nie tylko pozytywne rzeczy. Ech! Adasiu, proszę pisz. Zawsze się odezwę do Ciebie. Lubię Ciebie i tyle.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku