Forum dyskusyjne

RE: Kradzieże z biedy

Autor: Aktywny   Data: 2023-12-05, 01:04:38               

Jak nie ma ktoś stałej pracy. Ma jakieś problemy z pracą. Do tego nie ma dobrej pensji, a ma wydatki, jak każdy, to w końcu może tego nie wytrzymać psychicznie i dokonuję kradzieży, ryzykując tym i to już jest ostateczność.
Najgorzej, jeżeli ktoś wpada w nie małe długi, czasami nie ze swojej winy tylko np. został przez kogoś oszukany, namówiony do czegoś, zmuszony i wtedy to jest już... tragedia...
Nawet jeżeli gdzieś tam ktoś taki pracuję, ale np. ma tylko pracę dorywczą i są różne zarobki ( a czasami jest tak, że nie pracuję przez długi czas ), no to jest już zdesperowany psychicznie i decyduję się na ryzykowny krok...
Były, są i pewnie nadal będą takie historię, gdzie ludzie dokonywali przestępstw, bo nie widzieli wyjścia.
Nie mieli od kogo pożyczyć pieniędzy, ani też nikt nie pomógł takim ludziom.
Nie brakuję w zakładach karnych ludzi w Polsce, ale i nie tylko w Polsce, którzy tam trafili, bo mieli różne sytuację życiowe i sytuacja tych ludzi zmusiła do takiego... kroku...
Każdy, kto został skazany, ma za sobą jakąś, smutną i złą historię, bo przecież za nic tych ludzi tam nie wsadzono.
Oczywiście, zdarzają się pomyłki prokuratorskie i sądowe, gdzie rzeczywiście, niewinnie... skazywano ludzi na ileś lat, no ale... w większości przypadków ludzie tam trafili i trafiają... słusznie, z udowodnioną winą.
I nie każdy, kto trafił i trafia do zakładów karnych, jest od razu zły i jakiś, zdemoralizowany.
Do takiego miejsca może trafić ktoś całkiem normalny, kto wcześniej żył uczciwie i nigdy nie miał problemów z prawem, ale przyszedł taki, nieoczekiwany moment... gdzie czegoś tam się dopuścił i było to przestępstwo, ale na tyle poważne, że sąd nie uwzględnił łagodniejszej kary, a od razu kilka lat, czy nawet kilkanaście lat kary więzienia.
To zależy od rodzaju przestępstwa popełnionego.
Także, do takiego miejsca może trafić każdy, bo los potrafi być przewrotny i nagle... coś takiego się wydarzy, co przekreśli czyjeś życie.
Wiadomo, że bandyci, złodzieje zdemoralizowani nigdzie nigdy uczciwie nie pracują, bo po co skoro można okradać ludzi, robić jakieś: oszustwa i przekręty na spore sumy, gdzie nigdy by w normalnej pracy tego nie zarabiali.
Natomiast, ludzie uczciwi, normalni którzy nie chcą popełniać żadnych przestępstw, ale decydują się na to, to inna rzecz.
To już fatalna sytuacja do tego zmusza, chociaż ktoś nie chcę tego zrobić.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku