Forum dyskusyjne

RE: Kradzieże z biedy

Autor: znajoma   Data: 2023-12-05, 11:48:44               

"Czy można usprawiedliwić kradzieże z powodu złej sytuacji życiowej i z biedy?"

Punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia. Każdy Ci tu odpowie, jak jemu będzie pasować. Nie ma takiej sytuacji w życiu, z której nie można wyjść uczciwie i z twarzą. Kradną ci co nie chcą pracować z jakiegoś powodu i zawsze to w zgrabny sposób usprawiedliwią. Kradną ci, co za młodu nie skalali się żadną pracą, bo choroba, bo małe dzieci, bo coś tam zawsze wypadło. Kradną młodzi i starzy. Kradzieże usprawiedliwiamy, dopóki sami nie zostaniemy okradzeni, tak to działa. A co to takiego jest bieda? Biednym może być taki, co nie ma na chleb i taki, co mu brakuje trochę do eleganckiego samochodu. Biedny, to również taki, co ma emeryturę powyżej 3 tysięcy i taki, co ma 1500 zł emerytury miesięcznie. Wszystko zależy od umiejętności gospodarowania własnym budżetem. Kiedyś sąsiadka chodziła po klatce i usiłowała zebrać trochę pieniędzy, bo zrobiła zadłużenie na czynszu. Pieniędzy nie dałam, bo aż tak bogata nie jestem, ale zaproponowałam, żeby umyła mi okna, bo akurat byłam ciężko chora i szukałam kogoś i chciałam zapłacić za usługę. Sąsiadka obraziła się, że ona nawet w domu nie sprząta. Tak więc sam widzisz, jak to jest z tą biedą. Nie ten biedny co nie ma na chleb, ale ten, co potrafi być cwany i nabrać innych. Najłatwiej wyciągnąć od innych poprzez kradzież lub wyżebranie.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku