Forum dyskusyjne

RE: Wydajemisie

Autor: mrrru   Data: 2024-04-12, 17:56:51               

@mimbla

Pamiętam obie, z pierwszą wersją Funky Kovala włącznie. To mnie postarza, wiem. :-)

Co do prawdopodobieństwa, to też nie poprzedzam każdego zdania "Wydajemisie" czy też "Myślę, że". Ciężko by się rozmawiało, to jest zawsze w domyśle.

Natomiast to, że nie znamy nawet swoich bliskich (siebie też, ale to osobny temat), a tym bardziej dalekich czy wirtualnych znajomych siedzi głęboko we mnie i tak naprawdę zdaję sobie sprawę, że dysponuję jedynie wyobrażeniem kogoś. Skoro nie znam jakiejś osoby, to jak mogę ją lubić, nie lubić albo mieć jakieś uczucia i emocje z nią konkretną związane?

Mogę natomiast mieć całkiem realne emocje i uczucia do tych wyobrażeń. Oczywiście te wyobrażenia mogą być wzmocnione mniej lub bardziej bezpośrednim kontaktem, godzinami rozmów czy wymienionych myśli. Dalej jednak są w dużym zakresie wyobrażeniem. Zresztą to działa w drugą stronę też - czyjeś pretensje czy sympatie dotyczą jego wyobrażeni, a nie kota jako takiego, bo jaki ten kot jest to nikt do końca nie wie, nawet on sam. :-)

No to jak komuś się ten wyobrażony kot nie podoba, to problem jest w jego głowie. A jak się podoba, to miłe że komuś miło, ale poza tym też w sumie pozostaje to w głowie.

Jak kiedyś komuś powiedziałem, że lubię moje wyobrażenie o niej, to stwierdziła, że wolałaby, żeby lubić ją. To oczywiście jest powiązane, bo wyobrażenie jest jakąś projekcją tej osoby, ale nią rzeczywistą nie jest. Bo w końcu nie wiemy jaki naprawdę kto jest.

I pisz tu prawdę ...

Niech mnie ktoś wyprostuje ;-)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku