Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Partnerzy jako architekci rodziny

Autor: sams25   Data: 2016-09-26, 09:31:04               

"Role były bardziej określone, ale ...czy to lepiej?"

Żyjemy w społeczeństwie uświadomionego ryzyka. To czego się szuka obecnie to bezpieczeństwo. Więc myślę, że dla większości lepiej jeśli w społeczeństwie przyjmuje się, że są "rzeczy których się nie robi". Lub gdy nie daje się opcji do wyboru, na ogół między Scyllą a Charybdą.

"Nigdy nie będę głosić że kiedyś było lepiej, bo kiedyś ludzie byli OKRUTNI"

Tak, psychopatia jest wrodzona i mniej więcej stała w społeczeństwie. Ale czy teraz są mniej okrutni, mniej cwani? Jaką podłością trzeba się wykazywać, żeby dla zysku grupki niszczyć ostatnie zasoby, produkować rzeczy niepotrzebne, wzbudzać sztuczne potrzeby w masie nieświadomych a skutki tych działań chować pod dywan... Przykłady można mnożyć.

"ale wiem że w takie jednostkowe szczęście nie wierzysz"

Wierzę, oczywiście, jednostkowo bywam szczęśliwa. Ale nie wierzę w jego sens w szerszym kontekście. I nie da się być szczęśliwym gdy widzi się tyle złych, chorych rzeczy wokół. Rodzice nie mają z tym nic wspólnego. Oczywiście lepiej jest jak dbają o potomstwo i siebie nawzajem. Ale ich wzajemne kontakty nie są odcedzone od rzeczywistości i przemian społecznych. Więc gadanie, że mogą to jakoś zmienić, jest zwykłą hipokryzją, pustą propagandą.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku