Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Partnerzy jako architekci rodziny

Autor: sams25   Data: 2016-09-27, 14:12:50               

@dajelapke

Jednak będę bronić swojego stanowiska

"Od sposobu wchodzenia w relacje zależy, czy w danej społeczności będzie przeważała współpraca, czy rywalizacja,"

Coś za prosto. To nie jest jedyny czynnik. Ja nie twierdzę, że w domu musi być piekło, ale gąsienice czołgów czy głód pokonają nawet osoby o bezpiecznym stylu przywiązania. Tak samo jak bezrobocie, raty kredytów, pensja w danym regionie, ekonomiczny przymus emigracji etc, etc. A to znów ma wpływ na poczynania jednostki w domu.

"Z drugiej strony fenomenem jest oddziaływanie wybitnych jednostek na całe wielkie grupy ludzkie."

Tak. Ja to widzę w te sposób że owe jednostki realizują scenariusz czy potrzeby tkwiące w danym momencie w podświadomości zbiorowej. Przeciwieństwem są zapoznani geniusze, wypływający na powierzchnię społeczną wiele lat po swojej śmierci - gdy owa podświadomość rozwinie się w tym kierunku co geniusz. Ale tu brak mi wiedzy, więc nie rozwinę tematu

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku