Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Partnerzy jako architekci rodziny

Autor: chellunia   Data: 2016-09-26, 13:50:04               

Sams25 ja jestem niezmiernie ciekawa Twojego stanowiska.

Czyli uważasz,że jednak grabież powoduje zmiany klimtyczne a nie przebiegunowanie?
Może ja troszkę optymistycznie ze swojego podwórka,co?
Może to malutkie kroki ale coś się robi. Mieszkam w dość uroczym, czystym, zielonym mieście otoczonym z jednej strony zbiornikami wodnymi a z drugiej lasami.Tam też często odpoczywam.
Pewne zabiegi się czyni przecież. Edukacja ekologiczna rośnie. Powiesz to kropelka w morzu potrzeb. Może i tak ale widzę jak to wpływa na moje życie.
Normą stała się selekcja śmieci. Nie wyrzucę już zakrętki do śmietnika. Normą jest zbieranie elektrośmieci i utylizacja.
Zbudowano ogromną oczyszczalnie ścieków. Pojawiły się raki i ryby. A podobno raki żyją w czystych wodach. Szkółki leśne są normą, ogrodzone.

Ale Ty mówisz o zjawiskach na dużą skalę zapewne. O truciu środowiska przez koncerny, o wycinaniu płuc świata, o spalinach samochodowych?

Uważam jednak,że zieloni robią czasem krecia robotę poprzez irracjonalne zachowania. Zamiast bronić dużej sprawy skupiają się nad pierdołami i tym samym tracą autorytet. A ich głos mógłby być ważnym.



Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku