Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Wydajemisie

    Autor: mrrru   Data: 2024-04-11, 16:29:38               Odpowiedz

    Mogę coś pokręcić, ale historia szła jakoś tak:
    W jakimś mieście chyba w Anglii mieszka skromnie na przedmieściu starsze małżeństwo. Pewnego dnia mąż otrzymuje przesyłkę, w której jest pudełko z przyciskiem i kartka, gdzie jest napisane, że gdy ten przycisk naciśnie, to dostanie milion funtów, ale umrze przez to nieznana mu osoba. Do tego jest numer telefonu. Rozmawia o tym z żoną i wspólnie się zastanawiają, czy to moralne i jak bardzo ten milion funtów poprawił by ich życie. Jednak odkładają pudełko na półkę. Po jakimś czasie, kiedy żona wychodzi na zakupy do miasta mąż wyciąga pudełko i naciska przycisk. Po jakimś czasie dostaje telefon od agenta ubezpieczeniowego, że jego żona miała właśnie śmiertelny wypadek i z polisy otrzymuje milion funtów. Otwiera pudełko i okazuje się być całkiem puste. Dzwoni na podany numer i mówi do osoby, która odebrała telefon, że przecież miała to być nieznana mu osoba. Na to głos w słuchawce odpowiada: A czy naprawdę znał pan swoją żonę?

    No i teraz pytanie - na ile znamy osoby, o których myślimy, że je znamy?

    Jakby ktoś kojarzył ww opowiadanie to proszę o tytuł i autora.



    • RE: Wydajemisie

      Autor: Tommy   Data: 2024-04-11, 17:14:06               Odpowiedz

      Mrrru

      Richard Matheson "Button,Button":)



    • RE: Wydajemisie

      Autor: mimbla1   Data: 2024-04-11, 19:19:28               Odpowiedz

      Fajny wariant "Małpiej łapki" :)

      Ja Ci nic odkrywczego nie napiszę w związku z pytaniem do dyskusji.
      Siebie nie do końca znam, tym bardziej kogoś. Co najwyżej jestem w stanie z mniejszym lub większym prawdopodobieństwem coś przypuszczać czy przewidywać odnośnie zarówno siebie, jak i kogoś. Ze sobą mam większą liczbę trafień. :)
      Wykorzystanie pewnej dwuznaczności czasownika "znać" i owszem, fajnie zrobione.



    • RE: Wydajemisie

      Autor: mrrru   Data: 2024-04-11, 19:52:39               Odpowiedz

      Radio Erewań prostuje poprzednią wiadomość:

      Nie w Anglii, a w Nowym Jorku, nie milion funtów, a 50 tys. dolarów, nie on nacisnął tylko ona, nie ona zginęła, lecz on.
      Reszta się +/- zgadza ;-)

      To tylko pokazuje, jak bardzo "wydajemisie" że coś tam wiem czy pamiętam.

      Tommy, dziękuję za źródło.



      • RE: Wydajemisie mrrru

        Autor: fatum   Data: 2024-04-11, 22:09:36               Odpowiedz

        Kurczę teraz dopiero skumałam,że Ty się do mnie nie odzywasz? O, co chodzi? Czym Ci znów tak "dopiekłam"? Serio, nie wiem/ nie mam pojęcia. Po prostu powiedz.



        • RE: Wydajemisie mrrru

          Autor: mrrru   Data: 2024-04-12, 00:35:44               Odpowiedz

          Fatum, do nikogo się nie "odzywam", dyskutuję tematycznie albo w kwestiach mnie interesujących. Napisz coś nie będącego szklanokulową projekcją albo personalną zaczepką i do tego w temacie, warte komentarza i się być może ustosunkuje :-)



          • RE: Wydajemisie mrrru

            Autor: fatum   Data: 2024-04-12, 08:41:43               Odpowiedz

            Zrozumiałam, że moje pisanie nie jest mile widziane przez mrrru. Zrozumiałam,że tylko mimbla1 Ci pasuje. Bywa i tak. Swego czasu potrafiłeś wyksztusić z siebie nawet i kilka zdań skierowanych ku mnie i jakoś nie umarłeś. Dziś widzę, że bardzo boisz się zejścia, więc ...)))). Ciekawi mnie,czy z Natalie byś potrafił pisać?-:) Może szczęście się do mnie uśmiechnie i Natalie1 coś napisze ku Tobie? Chętnie poczytam takich dyskutantów tematycznych w obszarach interesujących obie strony. Hej!
            .



      • RE: Wydajemisie

        Autor: mimbla1   Data: 2024-04-11, 23:44:43               Odpowiedz

        @mrrru

        póki jest to "wydajemisię" to pół biedy. Gorzej, jak się ma "pewność" i obstaje przy swoim.
        Poza tym ta historyjka w różnych wersjach zapewne istnieje, nie wykluczone iż istnieje także wersja bardziej zbliżona do tej, którą zapamiętałeś. No i co do meritum miałeś rację, reszta to szczegóły techniczne. :)



        • RE: Wydajemisie

          Autor: mrrru   Data: 2024-04-12, 01:05:30               Odpowiedz

          @mimbla

          Oryginał:
          http://jhampton.pbworks.com/w/file/fetch/47378440/button

          Wydaje się to ciekawe psychologicznie, a ten aspekt pominąłem w moim skrócie.

          Ja to czytałem chyba we "Fantastyce" w przekładzie, w czasie kiedy Fantstyka jeszcze była warta czytania, w erze ewidentnie przedinternetowej, czyli daaaaawno temu.

          Prawdopodobnie nałożyłem na to stereotyp w którym to kobieta jest ofiarą a "źli" mogą być wyłącznie faceci, stąd takie odwrócenie ról.

          Natomiast końcowa sentencja wywarła na mnie wrażenie i pamiętam to do dziś.

          Dlatego, jak gdzieś czytam, że ktoś tam kogoś zostawił , zdradził czy coś ukrywał i "nigdy się tego po nim/niej nie spodziewałem/am" to mi się to przypomina.

          A jak napisałaś, że się znasz na kocurach, to mi się przypomniało też ;-)



          • RE: Wydajemisie

            Autor: TresDiscret   Data: 2024-04-12, 08:31:26               Odpowiedz

            "Natomiast końcowa sentencja wywarła na mnie wrażenie i pamiętam to do dziś."

            Właśnie ja mam problem z puentami w historyjkach, opowieściach i dowcipach, że mało co mnie zaskakuje, zatem nie robi wrażenia. Czyli z reguły jest tak, jak wydajemisię. Tu zakończenia domyśliłam się mniej więcej w połowie. Podobnie jest w relacjach z ludźmi, że często przewidywania się urzeczywistniają, tylko nie jestem pewna, czy to taka moja mundrość i intuicja, czy samospełniająca się przepowiednia.



          • RE: Wydajemisie

            Autor: fatum   Data: 2024-04-12, 08:47:46               Odpowiedz

            TD, ale z Ciebie jest lizuska!



          • RE: Wydajemisie

            Autor: mimbla1   Data: 2024-04-12, 14:20:29               Odpowiedz

            @TresDiscret

            A czemu by nie połączyć ? Mundrość i intuicja powodują, że często trafiasz w tym rachunku prawdopodobieństwa, o którym pisałam wcześniej. Na to nakłada się świadomość częstego trafiania. To z kolei może powodować (to w relacjach, nie w literaturze czy dowcipach), że nieświadomie współgenerujesz dalszy kierunek relacji. Tak, żeby było zgodnie z przewidywaniami. To jest element "samospełnaijacej się przepowiedni".
            Trochę zamotałam, ale mnie się wydaje, że mogą te rzeczy być połączone, nie rozdzielone. Nie w wersji 50/50 na mur beton zawsze połączone, ale w różnych proporcjach zależnie od multum czynników. Kiedyś to w terapii próbowałam uporządkować w odniesieniu do mnie, bo mam podobnie. Uporządkowanie wyszło tak sobie, intuicyjnie wiem, co jest grane u mnie, ale ujęcie tego w słowa i przekazanie komuś to inna bajka.

            @mrrru

            Psychologicznie to można popłynąć, oj można :)
            Pamiętasz tą najstarszą "Fantastykę" na koszmarnym papierze i w kretyńskim formacie czy tą nowszą?

            Tekst (dzięki za linka, nie ma jak wiedzieć, o czym się pisze) ma formę klasycznej przypowieści czyli zapamiętanie ostatniego zdania jest naturalne oraz wiadomo od lat, że działa. Tak jest zrobione. Ileś podobnych przypowieści zapewne w międzyczasie przeczytałeś, ale liczy się ta pierwsza, ona Ci się przypomina, reszta to utrwalanie.

            Teraz to już wiesz, że moje "znam się na kocurach" oznacza
            "przypuszczam z dużym prawdopodobieństwem, że..." ale trudno rozmawiać za każdym razem zaznaczając że "wiem", sądzę" itp oznacza "przypuszczam z dużym prawdopodobieństwem" albo "wiem, że to jest możliwe, ale pewności nie mam".

            "Nigdy się tego po niej/nim nie spodziewałem/am" to często emocjonalne jest, zauważyłeś? Jak się z kimś, co takie zdanie powiedział pogada i emocje mu ciut sklęsną często sam zauważa, że w sumie to miał spore szanse zauważyć liczne sygnały i je zinterpretować w inny sposób niż to czynił czyli właściwie mógł się spodziewać ino nie dopuszczał wersji dla siebie nieprzyjemnej.



          • RE: Wydajemisie

            Autor: mrrru   Data: 2024-04-12, 17:56:51               Odpowiedz

            @mimbla

            Pamiętam obie, z pierwszą wersją Funky Kovala włącznie. To mnie postarza, wiem. :-)

            Co do prawdopodobieństwa, to też nie poprzedzam każdego zdania "Wydajemisie" czy też "Myślę, że". Ciężko by się rozmawiało, to jest zawsze w domyśle.

            Natomiast to, że nie znamy nawet swoich bliskich (siebie też, ale to osobny temat), a tym bardziej dalekich czy wirtualnych znajomych siedzi głęboko we mnie i tak naprawdę zdaję sobie sprawę, że dysponuję jedynie wyobrażeniem kogoś. Skoro nie znam jakiejś osoby, to jak mogę ją lubić, nie lubić albo mieć jakieś uczucia i emocje z nią konkretną związane?

            Mogę natomiast mieć całkiem realne emocje i uczucia do tych wyobrażeń. Oczywiście te wyobrażenia mogą być wzmocnione mniej lub bardziej bezpośrednim kontaktem, godzinami rozmów czy wymienionych myśli. Dalej jednak są w dużym zakresie wyobrażeniem. Zresztą to działa w drugą stronę też - czyjeś pretensje czy sympatie dotyczą jego wyobrażeni, a nie kota jako takiego, bo jaki ten kot jest to nikt do końca nie wie, nawet on sam. :-)

            No to jak komuś się ten wyobrażony kot nie podoba, to problem jest w jego głowie. A jak się podoba, to miłe że komuś miło, ale poza tym też w sumie pozostaje to w głowie.

            Jak kiedyś komuś powiedziałem, że lubię moje wyobrażenie o niej, to stwierdziła, że wolałaby, żeby lubić ją. To oczywiście jest powiązane, bo wyobrażenie jest jakąś projekcją tej osoby, ale nią rzeczywistą nie jest. Bo w końcu nie wiemy jaki naprawdę kto jest.

            I pisz tu prawdę ...

            Niech mnie ktoś wyprostuje ;-)



          • RE: Wydajemisie

            Autor: Tommy   Data: 2024-04-12, 18:53:45               Odpowiedz

            Mrrru
            Dlatego dochodzi do konfliktow I rozczarowan.Bo niemozliwoscia jest w stu procentach pokrycie naszego wizerunku wykreowanego przez kogos,a tym co sami prezentujemy:)



          • RE: Wydajemisie

            Autor: fatum   Data: 2024-04-12, 19:11:40               Odpowiedz

            Mrrru Ty tak poważnie napisałeś, że: "Niech mnie ktoś wyprostuje ;-)". Nieco racji masz z tym wyobrażeniem i projekcją. Powiem Ci tak. Takie mamy już czasy, że ludzie więcej są w Sieci niż w Realności. Skoro już tak siedzimy w tej Rzeczywistości Wirtualnej, to nie ma bata,abyśmy się nie polubili, itd. Kwestia otwartości. Kwestia spontaniczności i uważności. Z moich np. obserwacji wynika, że Ty kiedyś mało pisałeś. A jak już pisałeś, to chciałeś, aby ktoś pisał w Twoim temacie. Inaczej się złościłeś. Lubiłeś też z góry zakładać, że jak jest coś, to musi być i też coś. Bywało to dla mnie komiczne, bo tak się składa, że jestem Mistrzynią czytania między wierszami i jeśli się nudzę, to pozwalam takim kotom,aby myślały,że są "górą". To jest czadowe dla mnie. Więcej napiszę,jeśli zauważę lekki skłon ku mnie. P.S. a jeszcze Ci mrrru napiszę, że już leży obok mnie książka [ dziś dotarła]. Ty ją pleciłeś i cieszę się, że już mogę ją za 10minut czytać. A więc Becky Chambers i jej Psalm Dla Zbudowanych W Dziczy. Nie wiedziałam, że jej mężem jest Kobieta. Jednak to mi zupełnie nie przeszkodzi w czytaniu powieści. Mrrru skoro masz też tą/tę książkę, to moglibyśmy się umówić i o niej pogadać, jak ją zakończę czytać. Co Ty na to? Ty mi nie odmawiaj. Nie przepadam za odmową kotów.-:)



          • RE: Wydajemisie

            Autor: mimbla1   Data: 2024-04-12, 19:27:06               Odpowiedz

            @mrrru

            To Cię umieszcza w mojej grupie wiekowej, bo też pamiętam:)

            A ponieważ jest w domyśle bywa, że jest zgrzyt w bieżącej komunikacji i to czasem solidny.

            Oczywiście, że dysponujemy tylko wyobrażeniem i to na dodatek część tego wyobrażenia płynie sobie z rejonów intuicyjnych. Kreujemy znaczy i stan dobrostanu uzyskujemy. Szeroko pojmowanego, bo dobrostan to nie tylko "jest miło" , to raczej zrównoważenie czyli potrzebny jest też "ktoś, kogo nie lubię". Czując emocje z wykreowanym związane, czemu nie. Ostatecznie całkiem wykreowani bohaterowie literaccy czy filmowi budzą emocje całkiem prawdziwe. Ja na ten przykład nieodmiennie płaczę przy jednej ze scen filmu "Los człowieka" Naprawdę oraz szczerze, choć to film.

            W ramach prostowania i parafrazując "Kot jak jest, każdy widzi".

            Ktoś komu powiedziałeś (ktosia to była chyba) to po prostu nie miała inklinacji do takiego filozofowania jakie tu uprawiamy. ALbo sobie wykreowała ciut inny obrazek kota i jej zgrzytnęło.

            Człowiek rzeczywisty to trochę abstrakt, z pewnego punktu widzenia. Ja "z kiedyś" wszak byłam rzeczywista, ja "z teraz" jestem rzeczywista ale przecie inna niż ta "z kiedyś". To jest płynne, zmienne oraz nieuchwytne. Z czym zapewne się zgodzisz, bo już zauważyłam, że klimaty dalekowschodnie są nam obojgu bliskie. Ty jesteś bardziej buddyjski, ja bardziej konfucjańsko-taoistyczna, ale to daje w sumie chińskie "San Jiao", które, jak wiadomo z historii, jest zgodne choć jednocześnie zachowuje odrębność.
            Hogwh. :)



          • od moderacji

            Autor: mimbla1   Data: 2024-04-12, 20:32:16               Odpowiedz

            Zgodnie z życzeniem Autora wątku rodzący się offtop przeniesiono do wątku "Rozmowy o wszystkim i o wszystkim"

            @Tommy
            info odnośnie funkcjonowania forum

            Jest taki niepisany zwyczaj, że gospodarzem wątku jest jego Autor.
            Rodzące się w danym wątku zauważalne offtopy bywają przenoszone do wątku "Rozmowy o wszystkim" albo na prośbę Autora, albo moją arbitralną decyzją. Często się owe offtopy rodzą i nie w tym rzecz by je wszystkie bezrefleksyjnie kasować. Tym niemniej wątek dobrze by jednak był w okolicach tematu.



          • RE: od moderacji

            Autor: Tommy   Data: 2024-04-13, 13:29:24               Odpowiedz

            Mimbla1
            OK rozumiem



          • RE: od moderacji

            Autor: mimbla1   Data: 2024-04-13, 14:01:30               Odpowiedz

            @Tommy
            jeszcze od moderacji dodam, że jeśli Autor przestaje w wątku pisać, to offtopy puszczam na luz. Innymi słowy sporo tu uznaniowości, nie ma ścisłej reguły.

            A od siebie to mógłbyś jakoś rozwinąć to jedno lakoniczne zdanko o rozczarowaniach i konfliktach w kontekście tego, "na ile kogoś znamy"?



          • RE: od moderacji

            Autor: Tommy   Data: 2024-04-13, 14:41:32               Odpowiedz

            Mimbla1
            OK wszystko jasne z tymi watkami I off-topami.



            To lakoniczne zdanko bylo nawiazaniem do tego,co powiedzial mrrru,a mianowicie,ze czasami dana osoba jest naszym wyobrazeniem,jaka jest.To,co sami sobie wymyslamy o niej,I chcielibysmy zeby taka byla.A to w gruncie rzeczy prowadzi do rozczarowan I konfliktow,bo potem sie okazuje,ze wyobrazenie nie pokrywa sie z rzeczywistoscia.Jestem umysl scisly, wiecej nie dam rady sie rozpisac :)



          • RE: od moderacji

            Autor: mrrru   Data: 2024-04-13, 15:18:16               Odpowiedz

            Jak o mnie chodzi, to po prostu nie przywiązuję się do swoich wyobrażeń. Jak ktoś coś wywinie, to dodaję do jego wyobrażenia, że "ten model tak ma" i żyjemy dalej. :-)

            W dużym uproszczeniu ideą wschodnią jest akceptacja świata, jaki jest - co oznacza dopasowanie wyobrażeń do rzeczywistości, a zachodnią zmienianie świata, by pasował do wyobrażeń. Pierwsze daje spokój, drugie postęp, ale każde jest kosztem czegoś.



          • RE: od moderacji

            Autor: mimbla1   Data: 2024-04-13, 15:29:36               Odpowiedz

            @Tommy
            nie kupuję taniego usprawiedliwiania się jakimś "ścisłym umysłem". Jak dla mnie równie dobrze może być w punktach oraz bez przymiotników. :D
            serio to jeśli nie masz chęci rozwijać, nie ma musu.

            @mrrru

            Wschód to harmonia i ciągły proces czy tam multum procesów, Zachód to ciągła walka (z kimś, czymś albo o coś).
            Z tym postępem to bym podyskutowała, bo postęp to zmiana w jakiejś wersji, a "po wschodniemu" zmiana jest nieodłączną częścią stanu ogólnej harmonii. Wschodnie podejście nie przeszkodziło Chinom w wykonaniu sporej liczby fajnych wynalazków zdecydowanie wcześniej, niż to wykonał Zachód.



          • RE: od moderacji

            Autor: mrrru   Data: 2024-04-13, 15:58:25               Odpowiedz

            @mimbla

            Napisałem, że to duże uproszczenie. Akceptacja istniejącej rzeczywistości nie oznacza, że nie można jej polepszyć.
            Z kolei dostosowanie świata do siebie jest naturalną droga zaspokajania potrzeb, żeby było coś łatwiej i że "chcieć to móc"

            A w Indiach dalej żyją w brudzie, bo "taka karma".



          • Wydajemisie

            Autor: mimbla1   Data: 2024-04-13, 18:42:55               Odpowiedz

            @mrrru

            Dostosowanie świata do siebie jest jednym z pomysłów na zaspokajanie własnych potrzeb. Tyle że z pewnego punktu widzenia skazanym na porażkę. Stąd druga opcja - siebie dostroić do świata. Optymalna zapewne jest jakaś równowaga między tymi opcjami.
            Tekstu "chcieć to móc" serdecznie nie znoszę. Znaczy wiem, że na wiele osób działa motywująco, ale dla mnie to idealny demotywator.

            W Indiach dalej żyją w brudzie bo "taka karma" owszem. Z tego tytułu jest tam multum chorób oraz problemów, ale zarazem... My sobie dawne problemy zamieniliśmy na nowe, inne. Ja tam nie wiem, co lepsze. A dla osoby szczerze wierzącej w karmę i tak to wygląda inaczej niż dla tych, dla których ta karma nie jest bytem realnym. Jak w karmę wierzy możliwe, że ten brud tak nie przeszkadza?



          • RE: Wydajemisie

            Autor: mrrru   Data: 2024-04-13, 20:47:49               Odpowiedz

            @mimbla

            Równowaga jak najbardziej. Coś w stylu
            "Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."

            No właśnie skoro taka karma, to nic się zrobić z tym nie da. Ale też nie chcę generalizować.

            Szczęście to pojęcie względne - dla jednego to Ferrari, dla innego kromka chleba. Tak, że bez względu na czas i miejsce będą jakieś problemy i jakieś radości. A że nam się w głowach od dobrobytu poprzewracało to sobie te problemy sami sprawiamy - w każdym razie tak mi wychodzi z szumu medialnego.

            Zresztą daleko szukać nie trzeba, na forum też ;-)



          • RE: Wydajemisie

            Autor: mimbla1   Data: 2024-04-13, 23:15:32               Odpowiedz

            @mrrru

            coś w tym stylu to na początek, pierwsza selekcja. Pozostaje pytanko czy nawet jeśli coś mogę zmienić to czy aby należy to czynić, w jakim zakresie oraz inne takie tam. Wszak niekiedy najlepsze jest zostawianie spraw własnemu biegowi, mogę nie oznacza ani muszę ani nawet powinnam.

            Powszechnie znane powiedzonko "taka karma" przy ciut bliższym zapoznaniu się z tematem wygląda na bezsensowne, bo "karma" to nie przeznaczenie.

            Szczęście to ani Ferrari ani kromka chleba. Acz obie te rzeczy oraz wiele innych mogą dać zadowolenie czy radość. Szczęście chyba jest trudno definiowalne.

            Że ludzie mają uporczywe upodobanie do tworzenia problemów, które potem muszą wielkim nakładem sił i środków rozwiązywać to wiadomo nie od dziś. I w skali makro i mikro.
            Ale od ubóstwa przestawia się w głowie równie skutecznie jak od bogactwa. :)



          • RE: Wydajemisie

            Autor: Tommy   Data: 2024-04-14, 11:03:55               Odpowiedz

            Brud w Indiach nie jest karma.Brud jest efektem nadmiaru populacji,która nie jest w stanie utrzymac porzadku,a i skorumpowanego rzadu,ktoremu nie zalezy na kraju I obywatelach,tylko na swoich interesach.Karma dla Hindusow jest czyms glebszym,niz odnosnikiem do brudu...:)



          • RE: Wydajemisie Tommy

            Autor: fatum   Data: 2024-04-14, 11:23:41               Odpowiedz

            Tutaj nawet i w tym fragmencie można zauważyć, że Karma dla Hindusów jest czymś głębszym i super, że Ty to zauważyłeś Tommy. "Możliwość czynienia dobra zawsze wiąże się z niebezpieczeństwem czynienia zła. Co ważniejsze, Bóg chce, abyśmy Go kochali, a miłość jest możliwa tylko wtedy, gdy jest wybór .Maszyna nie może go kochać, nie ma wolności wyboru.Bóg stworzył nas z wolną wolą i dał nam wybór, abyśmy mogli go wybrać i tym samym urzeczywistnić naszą miłość do niego.Nawet wszechmogący Bóg nie może zmusić duszy kochać go i podporządkować się mu; tę decyzję musi podjąć sama dusza." P.S. może mnie nie usuną [ mrrru i mimbla1] ???



          • RE: od moderacji

            Autor: Tommy   Data: 2024-04-13, 17:56:43               Odpowiedz

            Mimbla1
            Moge tylko powiedziec,ze niestety to prawda.Wypowiedzi mam krotkie I na temat:) ale Wasze rozmowy to juz filozofia wyzszego stopnia.Moge sie tylko osmieszyc:) dyskusje zyciowe ok ,ale jak juz literatura,albo wypowiedzi,ktore musze czytac dwa razy,zeby zrozumiec:) to juz sobie mowie Tommy zatrzymaj sie :)
            Czekam na jakis watek problemowy,ktory ktos przedstawi,zeby mu pomoc,ale na moje nieszczescie znowu napisala Petysana :) Ale nie boj sie,tym razem sie pilnuje :))



          • RE: Wydajemisie

            Autor: TresDiscret   Data: 2024-04-14, 11:47:57               Odpowiedz

            mimbla1

            Nie zamotałaś. Gdybym spodziewała się odpowiedzi i nie pisała bardziej do siebie, postarałabym się być precyzyjniejsza i zastanawiała nad tym, czy to bardziej intuicja czy samospełniająca się przepowiednia, a nie przeciwstawiała je sobie. ;)

            Ostatnio staram się żyć i doświadczać, nie analizować życie dzieląc włos na czworo. Choć tu też pewnie jedno drugiego nie wyklucza. To doświadczanie powoduje, że lepiej siebie poznaję i niekiedy zaskakuję reakcjami. W piątek po raz pierwszy stałam się kibicem piłki nożnej na żywo. Co prawda był to raczej stadionowy snobizm, bo miejsca w loży VIP, ale i tak podobało mi się bardziej, niż się tego spodziewałam. Ileż to opinii wydaje się na temat tego, czego tak naprawdę się nie zna...

            Tu przechodzimy do lubię/lubię wyobrażenie.

            Dialog, o którym Mru pisze, pamiętam nieco inaczej. Zakładam, że to właśnie o ten chodzi, choć jakieś prawdopodobieństwo, że odbył podobny z kim innym jak najbardziej istnieje.

            Zatem najpierw było "lubię Cię". Po mojej uwadze, że tak naprawdę mnie nie zna, nastąpiło sprostowanie w postaci "lubię moje wyobrażenie na twój temat". A "wolałabym, żebyś lubił mnie, a nie swoje wyobrażenie na mój temat" oznaczało tylko tyle, że chciałabym, by ktoś raczej doceniał to, co mówię, co robię, jak się zachowuję w jego obecności, niż sobie to wyobrażał. Choć pełne poznanie nie jest możliwe, to jednak podstawy do wypowiadania tego typu wyznań posiadać jednak trzeba bardziej solidne, niż telefoniczne rozmowy w określonych momentach, a lubię swoje wyobrażenie na twój temat jest trochę jak "nie lubię futbolu i kibicowania, mimo iż niewiele wiem na ten temat. Gdybym wiedziała, że ta krótka telefoniczna wymiana zdań, stanie się przedmiotem tutejszej dyskusji, bardziej uważałabym na to, co mówię.

            Na koniec chciałabym sprostować to, co napisałam w innym wątku o wzajemnym lubieniu się i wypowiem jedynie za siebie. Lubiłam rozmawiać z kotem. W tamtym momencie mojego życia te rozmowy były mi bardzo potrzebne. Już nie są.

            Mam nadzieje, że nie namieszałam zanadto. Angażować się w dalszą rozmowę raczej już nie będę.

            Pozdrawiam.



          • RE: Wydajemisie TD oby w teeeemacie.........!

            Autor: Bastia12   Data: 2024-04-14, 17:49:19               Odpowiedz

            Wlasnie, czlowiek nie zna calkowicie sam siebie. Nie przezyl wszystkiego, to nie wie jakby sie zachowal.
            Ale inni za to wiedza ponoc lepiej na moj temat ;))
            Co do lubienia wirtualnych osob, to chyba wszystko jedno, czy mnie te osoby lubia. Ba..to nawet niemozliwe, zeby mnie wszyscy lubieli, bo sa osoby, ktore nawet siebie nie lubia.
            Tak sie zastanawiam, czy osoby spedzajace zycie w wirtualnym swiecie nie zaczynaja przypadkiem mocniej przezywac swoje uczucia?



          • RE: Wydajemisie

            Autor: mrrru   Data: 2024-04-17, 15:48:42               Odpowiedz

            @TresDiscret

            'A "wolałabym, żebyś lubił mnie, a nie swoje wyobrażenie na mój temat" oznaczało tylko tyle, że chciałabym, by ktoś raczej doceniał to, co mówię, co robię, jak się zachowuję w jego obecności, niż sobie to wyobrażał.'

            Mówiąc "wyobrażenie" miałem na myśli obraz zbudowany na podstawie tego, co wiem, czyli właśnie to, co piszesz ww.

            A nie jakieś imaginacje szklanokulowe. :-)

            Cieszę się, że Ci się układa.
            Też potrzebowałem :-)

            @fatum
            Jak ktoś, kogo lubię* pozbywa się jakiejś potrzeby, to chyba dobrze dla niego i jest to raczej powód do radości, a nie odwrotnie.



          • RE: Wydajemisie

            Autor: fatum   Data: 2024-04-17, 16:16:38               Odpowiedz

            Mój miły/ miła nie zrozumiałam tego wpisu. Zatem, poproszę o podanie mi tej swojej myśli, którą miałaś/ miałeś na myśli. Potwierdź też uprzejmie proszę, czy jesteś kotką?, czy Kotem? P.S. książkę poleconą czytam. Nadal czekam na Twój zachwyt nad książką: Psalm Dla Zbudowanych W Dziczy. Becky Chambers. A wiedziałeś/ wiedziałaś, że ona jest lesbijką? Narazie.-:)



          • RE: Wydajemisie

            Autor: mrrru   Data: 2024-04-17, 19:27:28               Odpowiedz

            Jestę kotę ;-)

            Poza używaniem liczby mnogiej do siostrata, która mi się gryzła z doświadczeniem (źle się mi to czyta), to pozycja jest ok.

            Świat tego typu jest trochę zbyt utopijny, ale nawet żyjąc w takiej utopii widać do szczęścia ludziom czegoś brakuje.

            Wiem, że jest, nie ma to znaczenia. Teraz czytam kontynuację.



          • RE: Wydajemisie

            Autor: fatum   Data: 2024-04-17, 23:10:07               Odpowiedz

            No, mi nieco przeszkadza jej zamiłowanie do tej samej płci. Jednak nie wiedziałam, a tematykę lubię,więc czytam. Tak to słowo: siostrata jest zabawne i moim zdaniem nawiązuje do jej życia osobistego. To moje myślenie. Nie boisz się mimbli1,że zwróci Ci uwagę, że nie piszesz w temacie wątku? Normalnie byłam przekonana,że w tzw.swoim wątku mogę pisać więcej niż normalnie w innych wątkach. Okazuje się,że nie! można. W ogóle na tym Forum to już chyba nic nie można. Policzyłam, że najchętniej moje komentarze usuwa mimbla1 i wydajemisie, że ona już to musi robić. Taki ma przymus. A przymus,to pewnie wiesz, że trzeba takie "przymusy" konsultować. P.S. napiszesz w moim wątku o mimbli1. W temacie to zrobisz? Wiesz chce wątek dać w Kosmos, więc potrzebuję i Twojej opinii. Pozdro.



          • RE: Wydajemisie

            Autor: mrrru   Data: 2024-04-18, 01:41:01               Odpowiedz

            Dex jest zakonnikiem/zakonnicą, a określenie siostrat to połączenie siostry i brata. Neutralne płciowo.

            Serio ma dla Ciebie znaczenie, kto się jak identyfikuje i z kim mu się dobrze żyje?

            Marudzisz z tym usuwaniem. Pisz na temat i bez wycieczek osobistych i nikt Ci nic usuwał nie będzie. Ja bym Cię wycinał bardziej, tak, że lepiej jak Mimbla moderuje :-)



          • RE: Wydajemisie

            Autor: fatum   Data: 2024-04-18, 09:59:02               Odpowiedz

            Twoja i mimbli1 obsesja z tym pisaniem na temat sięgnęła już zenitu. Nie będę pisząc ciągle myślała,że to lub tamto, co piszę jest na temat/ w temacie. Ja to bym była zaszczycona, że ktoś jeszcze tutaj chce pisać. Ale, Wy obsesyjni tego nie czujecie i nie rozumiecie. Taka przypadłość Wasza jest trudna do zrozumienia. Nie ma w Was dobrej woli i się zasłaniacie płytkimi tekstami. No, co Ty nie powiesz [ ja bym Cię wycinał bardziej]. I to jest taki Twój niskiego lotu komplement. A może dawaj mi komplementy jednak wyjątkowego lotu. No, tak Ty nie potrafisz. Szkoda. Ja umiem i pisać w temacie [ tak jak ja go rozumiem-:)] i prawić komplementy. A cóż w dyskusji nie można być miłym? Nie żartuj sobie. A teraz odniosę się do pytania. Tak. Dla mnie ma znaczenie kto kim jest. Po prostu lubię porządek w tym zakresie/ obszarze. Oczywiście sporo wiem o tolerancji i staram się być tolerancyjną osobą, ale nie przychodzi mi to łatwo. Bóg Stworzył Adama i Ewę. Pamiętasz? I niech tak pozostanie do końca świata. Mężczyzna i Kobieta. Pozdrawiam.



          • RE: Wydajemisie

            Autor: Bastia12   Data: 2024-04-18, 10:36:54               Odpowiedz

            Bog stworzyl Adama, Ewe i gadajacego weza ;))

            Wyjatki potwierdzaja regule, tak, ze z tym porzadkiem to przeginasz. Nie wiem co z tego masz, ze milosc osob homoseksualnych Tobie przeszkadza.



          • RE: Wydajemisie

            Autor: fatum   Data: 2024-04-18, 11:20:29               Odpowiedz

            Bastia12 mi tylko przeszkadza to,że oni chcą rządzić światem. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Bastia12 powiedz tak uczciwie, czy jeśli od jutra Twój mąż przyprowadzi do Waszego domu homoseksualistę i powie,że się w nim namiętnie zakochał, a za chwilę Twoja ukochana wnuczusia też przyprowadzi do chaty koleżankę lesbijkę i powie, że będzie z nią mieszkała od dziś? Tylko nie pleć mi,że wnuczka jest jeszcze za młoda. Piszę o 16latce, bo to jest jako przykład. I jeszcze jedno mi powiedz Bastia12,czy jak jesteś w Polsce, to też tak śmiało pouczasz ludzi,aby się zakochali na Twoje zawołanie w homo. ???



          • RE: Wydajemisie

            Autor: Bastia12   Data: 2024-04-18, 13:31:27               Odpowiedz

            A co za roznica w kim sie maz moze zakochac? Przeciez nie jest moja wlasnoscia. Uwazam, ze nic nie jest nam dane na zawsze. Nie chcialabym byc z kims, kto mnie przestal kochac.
            Nie mam problemu z tym, ze w mojej rodzinie moga byc homo. Wazne, zeby byli szczesliwi.
            Oczywiscie, ze mowie otwarcie moje stanowisko w tej sprawie.
            Nawet wypisalam sie z tej organizacji, poniewaz nie bede popierac czegos co jest sprzeczne z moimi wartosciami.
            Poza tym, nie slyszalam, zeby osoby homo chcieli rzadzic wiecej od innych tym swiatem. Chca byc tylko traktowani jak inni, bez zagladania im do lozek. Zreszta takie straszenie to propaganda dla ludzi Twojego pokroju ;)



          • RE: Wydajemisie

            Autor: fatum   Data: 2024-04-18, 14:51:44               Odpowiedz

            Mojego pokroju? Co dokładnie masz na myśli? Napisz mi. Ok? P.S. jesteś taka przebojowa, bo nie rządzą Tobą homo. Wielu jest takich mądrych jak Ty. Jak się sytuacja zmieni, to się okaże jacy odważni i mądrzy są. Hipokryzja mnie denerwuje. Tyle na dziś.-:)



          • RE: Wydajemisie

            Autor: mrrru   Data: 2024-04-18, 19:17:03               Odpowiedz

            Straszne kazirodztwo musiało w tej rodzinie Adama i Ewy panować. Pewnie dlatego się tak ludzkość zdegenerowała, że ich trzeba było potopić i zacząć od nowa z rodziną Noego ;-)



          • RE: Wydajemisie

            Autor: Bastia12   Data: 2024-04-18, 19:56:57               Odpowiedz

            Szukajacych wymowek swojej nietolerancji.
            A gdzie to tak rzadza homo fatum? Gdzie jest ich tak wiele, ze nadchodzi jakies zagrozenie? Chyba nie masz na mysli instytucji koscielnej?



          • RE: Wydajemisie

            Autor: fatum   Data: 2024-04-18, 22:24:27               Odpowiedz

            Bastia12 Ty serio udajesz kogoś, kim nie jesteś? Ja mam Ci sto razy mówić,że świat idzie ku przepaści? Nie dam się wkręcić Twoje myślenie. Jestem za mądra na to. Zostań sobie z Twoimi myślami. Ja nie będę się Tobie tłumaczyła.Życie Ciebie zweryfikuje. Tyle. P.S. pisz z mrrru. On lubi takie tematy. Pa.



          • RE: Wydajemisie

            Autor: TresDiscret   Data: 2024-04-19, 08:40:23               Odpowiedz

            Cóż za doskonały przykład syndromu oblężonej twierdzy. Taka podatność na manipulacje ma chyba niewiele wspólnego z mądrością.



          • RE: Wydajemisie

            Autor: Bastia12   Data: 2024-04-19, 22:03:29               Odpowiedz

            "Psychologiczne uwarunkowania syndromu oblężenia. Mentalność oblężonych. Osobowość, jako składnik mentalności oblężonych (autorytarna, paranoiczna, narcystyczna). Konspiracjonizm, jako pożywka stanu oblężenia."

            Ciekawe :))


            fatum madrosci Ty ;)) teraz rozumiem dlaczego straszysz ludzi. Innym mozna oferowac tylko to, co sie samemu posiada.



          • RE: Wydajemisie

            Autor: fatum   Data: 2024-04-20, 09:48:55               Odpowiedz

            Bastia12 dziękuję. Ten syndrom jest to ciekawe zjawisko moim zdaniem i TD chyba go nieco rozumie, ale nie do końca. Dlatego proponuję TD, żeby napisała dlaczego kocha homosiów? Ale ona nie pisze tylko mi dokucza,zamiast rzeczowej rozmowy. Chętnie zmienię zdanie, gdy TD, Ty Bastia12, mrrru napiszecie swoje mądrości dlaczego kochacie tą grupę społeczną. Bardzo Was poproszę. Ok? Piszcie mądrale. Wtedy może zmienię zdanie. Tylko mnie przekonajcie.



          • RE: Wydajemisie

            Autor: Bastia12   Data: 2024-04-20, 10:25:50               Odpowiedz

            fatum, a dlaczego nie lubisz tej grupy spolecznej? Znasz chociaz jednego homo? Wyrzadzaja Tobie krzywde?

            Po prostu nie interesuje sie kto z kim spi, wazne jakim jest czlowiekiem. Dlaczego homo maja udawac, ze sa hetero? Bo Ty i Tobie podobni maja takie zachcianki?
            Wiesz, ze traktowanie tej grupy spolecznej jak podludzi juz bylo?



          • RE: Wydajemisie

            Autor: fatum   Data: 2024-04-20, 11:02:23               Odpowiedz

            Bastia12 miałaś mnie przekonać do tej grupy społecznej. Zrobiłaś to? I taka właśnie z Tobą jest rozmowa. Przekonaj mnie, że oni są lepsi od większości? Ok? Zrób to, po prostu.



          • RE: Wydajemisie

            Autor: Bastia12   Data: 2024-04-20, 11:39:54               Odpowiedz

            Oni nie sa ani lepsi ani gorsi. Sa ludzmi jak Ty, jak ja.
            A mimo to sa przesladowani. Niektorzy mowia o nich z pogarda. No..ale czyms sie musza dowartosciowac :)



          • RE: Wydajemisie

            Autor: fatum   Data: 2024-04-20, 12:08:45               Odpowiedz

            Domagasz się sama, aby Los obdarzył Ciebie i Twoją Rodzinę tymi ludźmi. Nie przeszkadzam. Powodzenia. Niech się Tobie stanie. Sama prosisz o to. Kosmos przyjął do wiadomości. Dostaniesz to, czego pragniesz. Niech się stanie.



          • RE: Wydajemisie

            Autor: Bastia12   Data: 2024-04-20, 12:24:28               Odpowiedz

            Pocieszna jestes myslac, ze masz jakas moc nad innymi :)
            Poza tym nie odpowiadasz na pytania. Rozumiem, za trudne ;))
            Homoseksualizm to nie choroba. Najsmieszniejsze jest to, ze duzo krzyczysz o milosci. Chociaz jak zycie pokazuje, tam gdzie duzo sie krzyczy o milosci jest jej najmniej.



          • RE: Wydajemisie

            Autor: fatum   Data: 2024-04-20, 12:31:08               Odpowiedz

            Bastia12 oddaję Tobie całą miłość od nich. Niech Ciebie kochają na zabój. -:)



          • RE: Wydajemisie

            Autor: TresDiscret   Data: 2024-04-20, 12:58:41               Odpowiedz

            Bastia

            Podziwiam cierpliwość. :D
            Nikt nie ma obowiązku poświęcać czas na przekonywanie baby do czegokolwiek. Jej fanatyzm religijny, zaburzone, narcystyczne poczucie wartości, urojenia, popadanie w skrajności, nieumiejętność prawidłowej oceny sytuacji to jej problemy, niczyje więcej.

            A ludzie homoseksualni pracują, płacą podatki, osiągają sukcesy, nikogo nie krzywdzą. (Oczywiście uogólniam, bo w każdej grupie społecznej zbajdzie się jakaś gnida ;)) Choćby z tych powodów należy im się normalne traktowanie i szacunek, bez wtykania swojego wielgachnego moherowego nochala w ich prywatne życie.

            Nie ma żadnego powodu, by ich lubić, nie lubić, kochać, nie kochać za sam fakt bycia niehetero.
            Takie rzeczy tylko głupcom trzeba wyjaśniać.



          • RE: Wydajemisie

            Autor: Bastia12   Data: 2024-04-20, 18:22:53               Odpowiedz

            :))

            Mialam troche czasu :) Wiem, ze to daremne, ale ja mam frajde.
            Moja rozmowa z fatum konczy sie prawie zawsze straszeniem mnie. Jestem teraz ciekawa kiedy rzuci na mnie klatwe ;))



          • RE: Wydajemisie

            Autor: fatum   Data: 2024-04-20, 19:01:46               Odpowiedz

            B.12 nie doczekasz się ode mnie tylko od Kosmosu, bo sama prosiłaś Kosmos. Wróć i przeczytaj swoje wpisy. Sama się załatwiłaś. Hej!



          • RE: Wydajemisie

            Autor: Bastia12   Data: 2024-04-20, 19:20:34               Odpowiedz

            To juz nie wszystko w rekach Boga? :)) Dziwne ;)
            Pisalam ogolnie, ze mnie prawie zawsze straszysz. To, ze ktos z mojej rodziny moze byc homo, to akurat nie jest dla mnie straszeniem. Ale rozumiem, ze jakby Ciebie to spotkalo, to bys wyklela. Zimny czlowiek z Ciebie wrrrr...
            Pocieszna jestes, ale za to, ze mnie czesto rozbawiasz to masz plus u mnie ;))



          • RE: Wydajemisie

            Autor: fatum   Data: 2024-04-20, 21:06:56               Odpowiedz

            B.12 to teraz w wątku tematycznym napisz dlaczego lubisz mimblę1. Serio. Zależy mi na każdym wpisie/ komentarzu. Chcę pojąć to zjawisko lubienia mimbli1. Po prostu.



          • RE: Wydajemisie

            Autor: fatum   Data: 2024-04-20, 09:40:01               Odpowiedz

            TD tak, ja uwolnię świat od homoseksualizmu i tylko musisz mi pomóc,aby została politykiem, który zbawi świat. Pomożesz mi? Świat trzeba uwolnić od tej negatywności. Smutne,że tego nie widzisz jako zagrożenia. Moja mądrość to widzi i o tym pisze,gdzie się tylko da. Napisz TD, czemu chcesz inaczej niż ja? Pokaż swoją mądrość, a pognębisz moje myślenie. Tylko to zrób. Ty ciągle mi coś zarzucasz, ale swojej mądrości i uzasadnienia to nie piszesz. A powinnaś, bo może Ty zbawisz świat swoją mądrością. Pisz. Pisz. Pisz.



    • RE: Wydajemisie

      Autor: fatum   Data: 2024-04-11, 19:58:36               Odpowiedz

      Mrrru dziękuję.P.S. wydajemisię,że nieźle znam siebie. Jednak, jak głębiej pomyślę,to może się jednak okazać,że mało siebie znam. Kurczę, mruczusiu,nieźle wymyśliłeś, podrzucając taki trudny w sumie temat. Dzięki jeszcze raz. Zaraz go sprzedam dalej.-:)



    • RE: Wydajemisie

      Autor: mrrru   Data: 2024-04-20, 23:01:54               Odpowiedz

      https://www.youtube.com/watch?v=5Peima-Uw7w

      Coś w temacie. Specjalnie dla Fatum, bo jest podobno inteligentna, czyli podatna.



      • RE: Wydajemisie

        Autor: fatum   Data: 2024-04-21, 09:44:50               Odpowiedz

        Dziękuję. P.S. mrrru, Ty serio uważasz,że ja będę wyznawała swoją wiarę, bez uznawania swojej wiary? Jeszcze Ci coś tam wystukam jak minie cisza wyborcza, bo nie chcę zapłacić miliona kary.-:) Pozdro.



      • RE: Wydajemisie mrrru

        Autor: fatum   Data: 2024-04-21, 23:24:21               Odpowiedz

        Naprawdę miałam ochotę coś Ci teraz napisać, ale czekam na punkty,które ma mi podać mimbla1, bo napisała,że nie będzie mnie wycinała,jak o niej zapomnę. Mając te punkty będzie mi łatwiej [o ile weźmie mnie vena do pisania] pisać, bo sobie je wkleję i pisząc będę zerkała, czy trzymam się tych pktów. P.S. mrrru powiedz mi tak po kociemu, czy mimbla1 da mi te punkty/ instrukcję? Pa.



        • RE: Wydajemisie mrrru

          Autor: mrrru   Data: 2024-04-22, 00:00:57               Odpowiedz

          Masz takie zadanie: Napisz jeden post, w którym nie użyjesz słowa "mimbla" albo jego synonimów.

          Tak w ramach kurowania obsesji.



          • RE: Wydajemisie mrrru

            Autor: fatum   Data: 2024-04-22, 07:30:59               Odpowiedz

            Jestem zadowolona wynikami wyborów. Moi wygrali. A Ty mrrru też jesteś zadowolony? Podziel się.



          • RE: Wydajemisie mrrru

            Autor: mrrru   Data: 2024-04-22, 16:00:45               Odpowiedz

            A to były jakieś wybory?



          • RE: Wydajemisie mrrru

            Autor: TresDiscret   Data: 2024-04-22, 16:53:32               Odpowiedz

            Mrrru

            Pamiętam, jak Diosek miał do Ciebie "pretensje" o to, że swoją postawą ludzi i jego samego przekonałeś do bojkotowania wyborów i przez Ciebie źli ludzie wygrali ;D. I pamiętam odpowiedź: "Przecież własnej głowy nie masz po to, żeby Ci deszcz go szyi nie napadał":D... Jakoś tak to było. Nie pamiętam doskonale wszystkich dialogów sprzed lat. ;)



          • RE: Wydajemisie mrrru

            Autor: fatum   Data: 2024-04-22, 17:51:39               Odpowiedz

            Tak. Samorządowe. Pozdrawiam.



          • RE: Wydajemisie mrrru

            Autor: mrrru   Data: 2024-04-22, 19:29:55               Odpowiedz

            Były 7 kwietnia. Masz refleks szachisty korespondenta na wakacjach pod wodą. :-)



          • RE: Wydajemisie mrrru

            Autor: TresDiscret   Data: 2024-04-22, 20:06:20               Odpowiedz

            Była druga tura przecież.



          • RE: Wydajemisie mrrru

            Autor: mrrru   Data: 2024-04-22, 20:17:00               Odpowiedz

            U mnie na wsi nie było :-)



          • RE: Wydajemisie mrrru

            Autor: TresDiscret   Data: 2024-04-22, 20:22:38               Odpowiedz

            W mojej metropolii też nie.



          • RE: Wydajemisie mrrru

            Autor: fatum   Data: 2024-04-22, 22:37:20               Odpowiedz

            Była 2tura. Niepotrzebnie jesteś zgryźliwy ku/ mnie. Masz mało oryginalne poczucie humoru. P.S. co będziesz dziś czytał? Uprzedzam, że na pewno już nie zakupię tej książki. Przeczytam recenzję i mi wystarczy. Mrrrusiu, co więc czytasz teraz?><



          • RE: Wydajemisie mrrru

            Autor: mrrru   Data: 2024-04-22, 23:57:57               Odpowiedz

            "Modlitwa za nieśmiałe korony drzew". Ta sama autorka.



          • RE: Wydajemisie mrrru

            Autor: fatum   Data: 2024-04-23, 07:59:20               Odpowiedz

            Opis produktu. "Po "Psalmie dla zbudowanych w dziczy" (nagroda Hugo) Becky Chambers powraca z piękną opowieścią o nadziei i akceptacji w drugim tomie bestsellerowej serii "Mnich i robot" (nagroda Locus).

            Po przemierzeniu rolniczych obszarów Pangi siostrat Dex, herbaciany mnich, oraz Mszaczek, robot posłane, by ustalić, czego potrzebuje ludzkość, kierują się do wiosek i miast małego księżyca, który nazywają domem.

            Mają nadzieję znaleźć odpowiedź na nurtujące ich pytanie, a przy tym poznają nowych przyjaciół, uczą się nowych pojęć i doświadczają entropijnej natury wszechświata.

            Czy w świecie, w którym ludzie mają już to, czego chcą, posiadanie więcej w ogóle ma sens?

            Mnich i robot będą musieli o to pytać - i to często." P.S. mrrru, to faktycznie będziesz mądry. Dowiesz się wreszcie, czego potrzebuje ludzkość. No, super,super. Czytaj na zdrowie. Przy okazji i w wolnej chwili podziel się ze mną tymi nowymi pojęciami, które wymyśliła Autorka. Lubię nowe słowa. No, to pa.



          • RE: Wydajemisie mrrru

            Autor: TresDiscret   Data: 2024-04-23, 16:09:50               Odpowiedz

            Fatumcia

            Kupiłaś i czytasz książkę, której tematyka Cię zainteresowała. Dlaczego sama nie podzielisz się wrażeniami, nie zacytujesz czegoś, co Ci się wyjątkowo spodobało, nie podyskutujesz na temat fabuły?



          • RE: Wydajemisie mrrru TD

            Autor: fatum   Data: 2024-04-23, 16:21:54               Odpowiedz

            Zaczekam, aż Ty przeczytasz. Proste?-:)



          • RE: Wydajemisie mrrru TD

            Autor: TresDiscret   Data: 2024-04-23, 16:24:39               Odpowiedz

            Zupełnie nie proste i bez sensu, bo ja akurat przeczytać nie zamierzam.

            Odpowiesz normalnie na zadane wcześniej pytanie?



          • RE: Wydajemisie mrrru TD

            Autor: fatum   Data: 2024-04-23, 16:35:51               Odpowiedz

            Ale zanim książkę zakupisz, to faktycznie Ci kilka zdań napiszę [ strona 149 ]. Mrrru może potwierdzić, bo ponoć już ją łyknął na zdrowie. "-Mamy tak dobrze w życiu. Tak absurdalnie, nieprawdopodobnie dobrze. Nic nie zrobiliśmy, żeby sobie na to zasłużyć, ale tak mamy." P.S. do końca strony jest to miły tekst. W zasadzie to jestem wdzięczna mrrru, że czytam tą książkę. TD, ale już mnie nie! zaczepiaj, bo serio nie mogę z Tobą pisać. Po prostu, nie mogę. Za dużo mam żalu do Ciebie. Za dużo. Wybacz, ale trudno mi z Tobą pisać. Nigdy siebie samej nie okłamuję. Jeśli, ktoś mi tak mocno dokuczył jak Ty TD, to już wolę być ostrożniejsza.



          • RE: Wydajemisie mrrru TD

            Autor: TresDiscret   Data: 2024-04-23, 16:41:41               Odpowiedz

            Ok. O to mi chodziło. I fakt, trudno było mi uwierzyć w tak spontaniczną decyzję zakupu i przeczytania czegoś, o czym ktoś wspomniał. Sorry za podejrzenia ściemniania.

            Za kpinę kota odnośnie terminu wyborów też należy Ci się małe sorry.



          • RE: Wydajemisie mrrru TD

            Autor: mrrru   Data: 2024-04-23, 18:19:20               Odpowiedz

            @TresDiscret

            Że ja mam za fatumizację przepraszać?

            @fatum

            Popatrz, jak to się robi fachowo ze szklaną kulą:
            https://www.youtube.com/watch?v=_74nCnzgqK8

            Candice bardzo mi się podoba zresztą :-)



          • RE: Wydajemisie mrrru TD

            Autor: TresDiscret   Data: 2024-04-23, 18:38:31               Odpowiedz


            Zgłupiałam doszczętnie ;)
            Ale mniejsza z tym.

            Idę się przefarbować na blond. Nie tylko z powodu powyższego ;)



          • RE: Wydajemisie mrrru TD

            Autor: mrrru   Data: 2024-04-23, 19:06:35               Odpowiedz

            @TresDiscret

            No przecież nie dlatego, że Candice jest blondynką ?

            ;-)))



          • RE: Wydajemisie mrrru TD

            Autor: fatum   Data: 2024-04-23, 22:35:58               Odpowiedz

            Dla mrrru tylko. https://youtu.be/7IRIP-hSfJ0?si=eyrQYpay0bU4Hrzw



          • RE: Wydajemisie mrrru TD

            Autor: TresDiscret   Data: 2024-04-24, 06:27:39               Odpowiedz

            Jak nie jak tak?
            Ale czy naprawdę trzeba mieć tak dosłowne poczucie humoru? :)

            Tak naprawdę nie jej, a mężczyznom czasem zazdroszczę, bo mogą być niemili, by za miłych być uznani. ;)

            Muszę przestać przepraszać za błędy. W końcu mnie za swoje wydajemisie nikt nie przeprasza.




          • RE: Wydajemisie mrrru TD

            Autor: TresDiscret   Data: 2024-04-24, 09:36:13               Odpowiedz

            Z góry przepraszam za wtrącanie się, ale ponieważ kryminał jest akurat gatunkiem, który jak dla mnie mógłby istnieć jako jedyny, coś mnie jednak zmusza do napisania paru słów.

            Nie jestem w tym zamiłowaniu oczywiście odosobniona, bo znam sporo ludzi, którzy wybierają właśnie taką literaturę. Choć nie tylko książki, ale i filmy (fabularne czy dokumenty), czy ostatnio popularne dość podcasty.

            Co mnie pociąga szczególnie w historiach opartych na faktach? Przekonywanie się, do czego ludzie są zdolni, niezależnie od pozycji społecznej, wykształcenia, wyznania itp., ale także zagadka, próba odgadnięcia, co sie wydarzyło, kto jest winien...

            Jeśli ktoś lubi wywiady z autorami, to polecam ten z Bondą i Mrozem na kanale Imponderabilia.

            To tak na szybko...



          • RE: Wydajemisie mrrru TD

            Autor: Bastia12   Data: 2024-04-28, 15:28:47               Odpowiedz

            "Tak naprawdę nie jej, a mężczyznom czasem zazdroszczę, bo mogą być niemili, by za miłych być uznani. ;)"

            TD,
            a ja nie zazdroszcze ;P
            Nie lubie okreslenia, ze jestem mila.
            Mila czyli jaka?




          • RE: Wydajemisie mrrru TD

            Autor: TresDiscret   Data: 2024-04-28, 21:31:16               Odpowiedz

            Bastia

            Sympatyczna :))



          • RE: Wydajemisie mrrru TD

            Autor: TresDiscret   Data: 2024-04-29, 11:13:59               Odpowiedz

            Dopisze, bo wczoraj zbyt lakonicznie z braku czasu.

            Nie lubię zbyt pochopnych ocen mnie samej czy innych, niezależnie od tego, czy są skrajnie słodzące czy krytyczne. Nie ufam osobom, które oscylują między tymi dwiema amplitudami. Dlatego czasem sobie kpię z takich chorągiewkowych postaw.



          • RE: Wydajemisie mrrru TD

            Autor: fatum   Data: 2024-04-23, 22:29:27               Odpowiedz

            Też mam piękne oczy. Dziękuję. Tym razem jesteś deczko miły. -:)