Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowaną wiadomość

RE: Religijność wpływa na poczucie szczęścia u Europejczyków

Autor: pasjaa   Data: 2012-01-11, 11:13:02               

nawet chyba wiem skąd taki mechanizm...,
prawdopodobnie chodzi o powszechnie przyjęty ten drugi policzek co go nadstawiać trzeba...jako osoba wierząca,
a jako nie..już tego robić nie trzeba,
mam rację ?

takie masz własne doświadczenia...,
i ja je szanuję,
mogę jedynie spróbować przybliżyć, jak ze mną było aczkolwiek to bardzo trudne bo zahacza o coś bardzo osobistego...,
o relację z Nim...,
w najtrudniejszym jak do tej pory momencie mojego życia
miałam dwie drogi - obrazić się na Niego...albo przybliżyć
i próbować zrozumieć...,
wiele godzin, dni, miesięcy spędziłam z ludźmi wiary,
niektórzy z nich głębokiej(wg. mnie rzecz jasna ) - świeccy
i konsekrowani...,
było wiele pytań, żalu, pretensji...,
wśród nich próbowałam poskładać swoje życie i znaleźć odpowiedzi na dręczące mnie pytania...,
trochę literatury przeczytać...

min. jedno z nich dotyczyło drugiego policzka - nie rozumiałam tego i pytałam - no jak to...????

Mądra osoba wytłumaczyła mi, że jest to ogólnie błędnie interpretowana postawa chrześcijanina, który daje się okładać z prawa i z lewa. Chodzi o to by uczyć się rozeznać kiedy ten drugi policzek ma sens a kiedy jest to już przekraczaniem naszych granic. Mamy jako chrześcijanie wręcz obowiązek dbać o siebie, szanować siebie i kochać siebie w myśl Kochaj bliźniego swego jak siebie samego...ale nie więcej...

Pięknie pisać nie umiem coś czuję ale trudno mi to przekazać

podam link, gdzie ta kwestia jest w bardzo zrozumiały, zwięzły i krótki sposób wytłumaczona.

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/P/PR/zk_drugip.html

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku