Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowaną wiadomość

RE: Religijność wpływa na poczucie szczęścia u Europejczyków

Autor: pasjaa   Data: 2012-01-11, 11:50:51               

ja też nie jestem...jestem letnia...
ale dla mnie - tak to rozumiem -
doświadczenie głębokiej wiary w Boga jest...łaską...o którą ludzie się modlą...ona nie jest dana wszystkim
i raz na zawsze...,
wymaga stałego pielęgnowania..jak każda relacja...

"..ale znam osoby, które naprawdę bardzo wierzą i praktykują swoja wiarę. nie są szczęśliwe, są wręcz obłędnie nieszczęśliwe, w wiecznej depresji, zapłakane nagminnie, cierpiące psychicznie, fizycznie i duchowo..."

a jaka jest miara tej głębi...????
wg. jakich kryteriów się odbywa...???

bo jeśli to tylko chadzanie co niedziele do kościółka bo tak trzeba i mówienie, ja jestem głęboko wierząca/y
nie znaczy wcale, ze tak jest...

ja znam takich co się okrzykują a faktycznie jest tak jak piszesz, ale miałam tez przyjemność poznać takich,
którzy wg. mnie są - wielki szacunek - świadczy o tym ich życie, to jak myślą, co robią, jak postrzegają drugiego człowieka, jak potrafią radzić sobie z codziennością,
jak potrafią przyjąć to co niesie życie - czasem to zwykli ludzie wśród nas...

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku