Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowaną wiadomość

do Magdaleny

Autor: moonshine   Data: 2012-01-15, 15:49:39               

Wyglada na to, że nie rozumiesz zdania, któremu zaprzeczasz. Zaprzeczasz wbrew oczywistym faktom. Następnie na tej podstawie nie czytasz całej reszty artykułu. Po udowodnieniu Ci, że się mylisz, brniesz dalej w zaprzeczenia...

Co sądzić o takiej osobie? Czy taka osoba sprawia wrażenie, że ma otwarty umysł, chce się czegoś dowiedzieć, chce poznać prawdę?

Napisałaś ostatnio:

"Przechodze teraz do nastepnej sprawy a mianowicie ze chrzescijanstwo jest najwieksza religja. Owszem w porownanju do POSZCZEGOLNYCH religii jest najwieksza. Ale jak juz zsumujesz Islam, Buddyzm, Hinduzm i SETKI innych religii, to chrzescijanstwo wypada slabo w procentach.
Wiec powiedzenie ze chrzescijanstwo ma najwiecej wyznawcow, jest falszywe"

Autor nie twierdził, że chrześcijaństwo ma więcej wyznawców, niż wszystkie inne religie świata razem wzięte. Napisał tylko, że jest największą religią świata (ma najwięcej wyznawców w porównaniu do wszystkich innych religii). Dalej dowodził, że stało się tak, pomimo wielu prześladowań.

To co napisał, jest prawdziwe. Ty temu zaprzeczyłaś. Być może źle zrozumiałaś, co napisał, być może nie chciałaś zrozumieć, ani czytać dalej, więc wykorzystałaś pierwsze zdanie tekstu, żeby oskarżyć autora o cokolwiek i nie czytać dalej. Gdy udowadniam Ci, że się mylisz, nie umiesz przyznać się do błędu, lecz brniesz dalej w zaprzeczanie. O czymś to świadczy, ale na pewno nie o autorze artykułu, ani o jego tekście.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku