Forum dyskusyjne

RE: Próba wybaczenia żonie zdrady, a jej zachowanie

Autor: fatum   Data: 2024-02-15, 22:04:02               

Kapitalnie.Zaimponowałeś mi tym opisem. Mówiąc prawdę,to też szybko muszę się doszkolić w tym flirtowaniu psych.,bo co prawda nie narzekam na swoją pamięć,ale muszę sobie odświeżyć pewne zagadnienia na nowo. P.S. aby jednak nie zostawić Ciebie z niczym,to napiszę,że z radością przyjęłam Twoje zaproszenie i po wygodnym zajęciu miejsca w Ciebie i u Twojej żony zaczęłam mówić do Twojej żony,że Ty tak się boisz żony,że powiedziałeś mi, że mogę jeden raz wypić z Tobą kawę i znikać na zawsze. Żona po wysłuchaniu mojej opowieści zaczęła się głośno śmiać i....)))). Kurtyna. Twoja teraz kolej na pisanie o naszym niewinnym spotkaniu się po latach. Oczywiście zdążyłam zapodać Twojej żonie,że Ty masz swoje, żelazne zasady i dlatego zaprosiłeś mnie na smaczną kawkę do własnego domu. Nie wspomniałam żonie,że jak się z Tobą tak czule przywitałam, to nic mi nie wypominałeś. Ale zapamiętam już, że masz swoje, żelazne zasady. Proszę, pisz...)))*^*

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku