Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Skuteczność terapii I: Nauka, historia i kontrowersje

Autor: TheKleszcz   Data: 2014-09-08, 16:29:55               

Wow, nie wchodziłem tutaj jakiś czas i po takiej ilości krytyki i nienawiści sam chyba będę potrzebował psychoterapii (choć wedle niektórych ten problem tak naprawdę jest w moim dzieciństwie ;). Akurat spędziłem 3 tygodnie w szpitalu lecząc się na serce i powinienem się oszczędzać, ale pomijając wycieczki osobiste, jest tutaj kilka merytorycznych rzeczy wartych poruszenia i może zainteresują bardziej wyważone osoby.

1. "Niestety poznawczo behawioralna jest mało skuteczna jeżeli chodzi o trwałe, gruntowne zmiany charakteru i to sam pan Kleszcz by potwierdził. Za to świetna jeżeli ktoś chce nabyć nowych umiejętności radzenia sobie z tym co ma."

Poproszę o bibliografię, chętnie przeczytam - w tej chwili nie jestem świadom empirycznych badań w tym temacie, znam natomiast nieempiryczne slogany na ten temat. Historycznie (lata 70. i 80.) terapia behawioralna była krytykowana za rzekomą powierzchowność i że tak naprawdę "głęboko ukryte problemy" mają się wynurzyć pod inną postacią. Niczego takiego nie udowodniono (Kazdin, 1982; Tryon, 2008).

Ze swojej strony dodam, że empiryczny charakter długoterminowej terapii psychodynamicznej jest mocno kontrowersyjny. Albo dane są krytykowane za przekłamującą wyniki metodologię (Bhar, Thombs,Pignotti, Bassel, Jewett, Coyne, Beck, 2010 jako krytyka jakości meta-analizy efektywności długoterminowej terapii psychodynamicznej przeprowadzonej przez Leichsenring, Rabung, 2008; szeroko cytowana metaanaliza Johnatana Schedlera z 2010 jest tak samo szeroko krytykowana za braki metodologiczne i nieuzasadnione wnioski np. McKay, 2011; Thombs, Jewett, Bassel, 2011; Anestis, Anestis, Liliensfeld, 2011, Tryon, Tryon, 2011), albo wyniki wskazują na niższą skuteczność niż CBT (Leichsenring, Salzer, Beutel et al., 2013; Salzer, Winkelbach et al., 2011). Czasem niektóre podejścia po zbadaniu ujawniają swoją groźną twarz - chorzy na raka pacjenci poddani terapii psychoanalitycznej żyli krócej niż ci pozostawieni w spokoju (Grossarth-Maticek, Eysenck, 1990).

2. "ACT nie jest empiryczną terapią."

Jest jak najbardziej. Dużo by tu pisać - warto choć rzucić okiem na wykaz empirycznych psychoterapii wedle APA. http://www.div12.org/PsychologicalTreatments/treatments.html

Terapia Akceptacji i Zaangażowania posiada największej wyników w depresji, lęku, przewlekłym bólu oraz psychozach. Dzieli także dużo z CBT pomijając stosunek do pracy nad myślami i najskuteczniejsze metody jak ekspozycja są stosowane także tutaj.

3. "Z doświadczenia własnej terapii wiem, że blokady emocjonalne mają swoje źródło w przeszłości, a droga do nich tak daleka, że 24 i 48 godzin to za mało."
Interwencja ACT w psychozach badaniu Bach, Hayes (2002) zajęła 4x45 minut, ilość rehospitalizacji (główna zmienna przy badaniu skuteczności terapii psychoz) spadła o 50%. Powtórzę to: 4x45 minut, -50% rehospitalizacji. Wyniki nie zawsze są tak skrajnie potężne, ale pokazuje to, jak szybkie zmiany jest w stanie poczynić człowiek i nie trzeba do tego lat. Z dużym prawdopodobieństwem jeśli terapia trwa już x lat, to temu, że po prostu nie działa.

Ponadto od tego są badania, aby minimalizować prywatne opinie, a szukać prawidłowości.

4. "Terapia przez internet jest bez sensu, a najważniejszą rzeczą jest relacja terapeutyczna."

Relacja terapeutyczna jest ważna, ale badania nad nią mają charakter korelacyjny, co oznacza, że nie wiadomo, czy to lepsze wyniki poprawiają relację czy relacja ułatwia osiąganie dobrych wyników. Prawdopodobnie oba. Horvath i Beni (2002) podają w metaanalizie 90 badań nad relacją, że wedle wyliczeń relacja terapeutyczna odpowiada za 5% wariancji wyniku, co jest istotnym wynikiem, ale nie znowu takim dużym.

Oczywiście relacja terapeutyczna jest także przez internet. Bordin (1979) definuje relację terapeutyczną jako składającą się z trzech elementów: 1) więzi między terapeutą a klientem, 2)

Przykładowe badanie nad ACT w depresji przez internet: Lappalainen, P., Granlund, A., Siltanen, S., Ahonen, S., Vitikainen, M., Tolvanen, A., & Lappalainen, R. (2014). ACT Internet-based vs face-to-face? A randomized controlled trial of two ways to deliver Acceptance and Commitment Therapy for depressive symptoms: An 18-month follow-up. Behaviour Research and Therapy, 61, 43-54.
Cytat z abstraktu: "This non-inferiority study provides evidence that guided Internet-delivered ACT intervention can be as effective as ACT-based face-to-face treatment for outpatients reporting depressive symptoms, and it may offer some advantages over a face-to-face intervention."
Po polsku: "Nie zaobserwowano różnic w wynikach między terapią przez internet a twarzą w twarz, może ona też oferować kilka zalet."

5. "Psychoterapia behawioralna powstała dzięki obserwacji psów. Dokładniej ich tresurze poprzez nagradzanie - wzmacnianie zachowań pozytywnych."

To uproszona opinia o behawioryzmie. Jego program badawczy rozpoczynał się od zwierząt, ponieważ dzielimy z nimi przeszłość ewolucyjną i duża część biotechnologii w naszych ciałach jest podobna do innych zwierząt. Właściwie tylko werbalny język ma tę cechę, że da się go tylko u homo sapiens badać. Celem takiego programu była minimalizacja kosztów oraz przygotowaniu gruntu pod badania z ludźmi. Jako przykład sukcesu takiego podejścia, ludzkie modele pracy z lękiem poprzez ekspozycję mają źródło właśnie z badań nad zachowaniami innych zwierząt.

Pozdrawiam,
Bartosz Kleszcz

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku