Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowaną wiadomość

RE: sams25

Autor: sams25   Data: 2016-12-13, 10:48:13               

@mimbla1, Madziabanka

Ok, więc przykład manipulacji demograficznych Chin będzie podstawowym argumentem jaki należy dać cierpiącemu człowiekowi, który prosi o śmierć :). I argument, że jego śmierć będzie korzystna/niekorzystna dla społeczeństwa z pewnością go nawróci na drogę "duchowości". Ludzie, przecież człowiek, który stoi przed takim wyborem nie ma żadnej perspektywy przyszłości ani żadnej nadziei, pragnie tylko zakończenia cierpienia, fizycznego, psychicznego. Indywidualnego.

"a czym innym budowanie (się?) społecznego przyzwolenia na samobójstwo cudzymi rękami"

Nie widzę w tym problemu. Przecież to prawo nie zostało Holendrom narzucone przez złych kosmitów tylko sami sobie takie stanowili. Więc społeczne przyzwolenie istniało u nich przed wprowadzeniem prawa. Człowiek widać intuicyjnie wyczuwa, że ma prawo do stanowienia o swoim życiu (zresztą wszyscy mu to mówią -"ty wybierasz ty decydujesz")- więc decyduje, nawet jeśli chodzi o własną śmierć. Jeśli można ulżyć w cierpieniu kogoś nawet przez śmierć to trzeba dla drugiego człowieka to zrobić. Argumenty: a bo społeczeństwo, a bo Chiny, a bo nie można, a bo natura, a bo bóg- jakoś do mnie nie przemawiają, bardziej przemawia do mnie ludzkie jednostkowe cierpienie. Szukam takiego argumentu i nie znajduję. Dla mnie ani poddający się eutanazji ani jej dokonujący nie są godni potępienia. Kończy się cierpienie chomika jak trzeba i nikt weterynarza nie potępia. Czyli człowiek to mniej niż chomik...
Może przez ludzi zabraniających eutanazji -oprócz swoich projekcji i ego-tycznego układania świata po swojemu - przemawia zazdrość o czyjąś wolność lub zazdrość o czyjąś lekką śmierć?


"Grenlandię o ile wiem załatwiła zmiana klimatyczna, a Wyspy Wielkanocne wywózka do pracy przymusowej."

Tak, ale te społeczeństwa na tyle były sztywne i zamknięte w swoich narracjach, że nie reagowały na zmiany klimatyczne. W tym sęk. My też nie reagujemy. Wyciszenie cywilizacji konsumpcji i bezsensownego rozpłodu- to by nas jeszcze uratowało, choć już późno. Ekosystemy posypią się wkrótce jak domki z kart, dlatego że nam się wydaje że człowiek to więcej niż inne stworzenia. Błędnie.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku