Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowaną wiadomość

RE: sams25

Autor: sams25   Data: 2016-12-13, 15:14:48               

@mimbla1

"Jakby nie mieli to by popełnili we własnym zakresie."

To akurat wydaje mi się jasne. Po prostu bali się bólu umierania i woleli odejść "wprost" a nie po kryjomu, tak myślę. Analogicznie jest z depresantami- są boją się raka, AIDS,trądu i śmierci bliskich a nie boją się powiesić. Po prostu komuś, kto cierpi wydaje się, że więcej cierpienia nie zniesie, nawet wyobrażone konanie musi być jakoś ograniczone w czasie, złagodzone. Pewnie stąd eutanazja w ogóle.

"boleję nad - żeby było Ci w miarę bliskie - zaburzeniem porządku Natury."

Wszelkie argumenty, bo "natura tak chce" są nietrafione. Natura chce także naturalnego rodzenia, umierania od grypy, naturalnego podrzynania gardła i naturalnego stosunku płciowego nawet gdy samica nie chce i jest fizycznie słabsza. Naturalnie samiec ginie po kopulacji i naturalnie szympansy prowadzą regularne wojny. Nie o to mi chodzi gdy piszę o Naturze.

"Jesteś zwolenniczką świadomego powrotu do jaskiń? Pytam wcale nie retorycznie."

Hmm, a skąd pomysł, że poganie żyli w jaskiniach a ich system etyczny był zły...? Oczywiście w jaskiniach też (piękne malowidła naskalne), ale wszystkie przecież cywilizacje i kultury nie-chrz. wytworzyły coś na długo przed chrz, niektóre kulturę duchowo bogatszą lub trwającą dłużej (np. Aborygeni to ok 60 tys lat...) Chrz. to przecież tylko ok 1500 lat wpływu a na naszych ziemiach ok 500 lat a my tu jesteśmy gdzie jesteśmy około 10 tys lat. No i chrz. w dużej mierze to inkorporowane pogańskie myślenie o świecie, pogański system wartości (np, egipski Sąd Ozyrysa jako podstawa żydowskich "przykazań), pogańskie symbole i obrzędy etc, etc. Ale to już w ogóle temat spoza forum. Teraz rozwijać nie będę, tym bardziej komuś komu się pogaństwo z jaskiniami kojarzy. Nie ma sensu. Zresztą informacji co było przed chrz. lub obok jest pełno. Kojarzenie chrz. z najwyższą etyką jest przecież śmieszne. Wystarczy choćby historię XX wieku sobie przypomnieć. A "rozwój" - cóż filozofia "rozwoju" od końca XIX niszczy planetę. Faktycznie, ma siłę , ma.


"Ale zauważ, że już piszesz "prawo do odmowy".

Nie, nie piszę. Napisałam: "Ludzie mają wolność do cierpienia jeśli chcą i do odmowy wykonania...". Nic nie ma o prawie więc ta uwaga bezprzedmiotowa.

Mimbla, nie jesteśmy w stanie przekonać się do żadnej opcji i mamy flautę. Myślę, że nie ma sensu dalej gadać (chyba że masz dalsze argumenty i chcesz), ale i tak za dotychczasową dyskusję bardzo dziękuję.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku