Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowaną wiadomość

RE: sams25

Autor: ExNerwolka   Data: 2016-12-15, 18:48:39               

"
Czyli z tych ludzi na oddziale - co dzień kilku byś poddała śmierci rozumiem. I za tydzień jeszcze kilku. I znowu."

Jeżeli by sobie tego zażyczyli to i owszem.
To Ty chyba nie rozumiesz, bo ja nie przenoszę uczuć do matki, na każdego chorego.
Ja dzięki chorobie matki miałam możliwość zobaczyć jak wygląda prawdziwe cierpienie i nie jest to tak jak na filmie, gdzie w otoczeniu rodziny umiera się trzymając za rękę.

Dla mnie ma znaczenie wybór człowieka, jeżeli chce, to ma do tego prawo i koniec.

Trzeba zobaczyć jak cierpi człowiek umierający żeby to zrozumieć i mieć zdecydowanie wyższy poziom świadomości żeby wiedzieć, że nie ma niczego, żadnego powodu żeby w tym cierpieniu mu nie ulżyć jeżeli on tego chce.
Kto Ci daje Felka czy Madzia prawo do decydowania o tym, czy ktoś ma żyć, czy umrzeć?
Za kogo się uważacie?

I powiem wam, że guano mnie obchodzi patrzenie na problem z góry, ja patrzę z poziomu jednostki, bo to ona się liczy i jej komfort, a nie filozofowanie czy można czy nie i tym bardziej porównanie do komór gazowych jest nie na miejscu.
Chodzi o ludzi cierpiących i ich prawie do życia, ale i do śmierci.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku